Awatar użytkownika
RyanESP
Posty: 127
Rejestracja: 31-08-2012 16:32

22-10-2013 18:36

Witam
Bardzo powoli rozglądam się za nowym wzmacniaczem, grałem wcześniej na całkiem fajnym rolandzie, który był tylko 20 watowy, tak więc tyłka nie urywał, przydałoby się pograć trochę głośniej i mieć nieco bardziej pełne brzmienie ;)

Gatunkowo bawię się w klimatach thrash/metalcore/melo death metal, chociaż zdarza mi się wracać do starego dobrego heavy metalu. Brzmienie może trochę próbuję upodobnić do Trivium czy In Flames.
Myślę, że nie będę rzucał więcej niż 2000zł, a jestem jeszcze w trakcie zbierania. Nie chciałbym lampowego pieca, gdyż wymiana lamp nawet raz na ruski rok może mnie zaboleć, a ciągłe bieganie z jeszcze bardziej delikutaśnym sprzętem również mnie przeraża. Myślę, że jak będzie bardzo porządny tranzystorek, to brzmienie będzie miał tak dobre, że lampa nie będzie potrzebna.
Nie muszą być to takie marki jak marszałki, bo interesuje mnie brzmienie, a nie logo...chociaż od zawsze marzyły mi się engle ^^
Wahałem się kiedyś na bandytą od peavey'a, ale wolę zasięgnąć opinii bardziej doświadczonych, ponieważ nigdy nie siedziałem w temacie wzmaków tak jak w temacie gitar ;)
Wydaje mi się, że nie muszę więcej lać wody, bo ode chce się czytać... tak więc czekam na jakieś porady, opinie, propozycje. ;)
ObrazekObrazek

Corey said: F*ck yeah!

Wróć do „Jaki wzmacniacz gitarowy / combo powyżej 1500zł”