Lessor pisze:Więc, mieszkam w bloku, więc wiadomo - sąsiedzi. Sprzęt zabieram samochodem, więc nie ma tragedii. Postaram się w najbliższym czasie ograć tego VOXa. Tomasz dzięki za info odnośnie cleana zwrócę na to uwagę.
Mimo wszystko nie uśmiecha mi się noszenie po schodach 20-kilowego pieca... A jakie macie doświadczenia z hybrydami? Co do Rolanda sprawdzę jak będę miał okazje, oprócz tego polecacie jakieś tranzystory?
No ale powtarzam jeszcze raz - żeby grać na próbach/występach i chcąc tranzystora/hybrydę musi ona mieć te 50 W i taki wzmacniacz też waży ok 20 kg. Także pod względem wagi tutaj nic nie pokombinujesz, no chyba że head+jakaś paczka 1x12'' to wtedy idziesz osobno i waży to mniej. Chociaż zależy jaka firma, bo są paki 1x12'' co ważą 11 kg a są takie co ważą 20kg.
Ograj tego VOX'a bo wg mnie naprawdę warto, pobaw się volume w gitarze. No w bloku raczej go w pełni nie wykorzystasz, chociaż zawsze to master możesz ściszyć ale i tak najlepiej brzmi jak się mu da kopa. Laney CUB 12 waży 11,5 kg no i w domku na nim śmiało pograsz przy dobrej jakości - jak w plenerze sobie poradzi, z zespołem tego nie wiem, musiałbyś pogadać z kimś kto ma takowy wzmak. I radziłbym kupić wersję bez reverbu - słaby on jest a w wzmakach tych jest pętla efektów wiec lepiej dokupić jakiś konkretny w kostce.
Z ciekawych tranzystorów jest nowa seria Orange Crush, np combo CR60, wypuścili to dopiero w tym roku, analogowy (tylko reverb jest cyfrowy ale ma 3 tryby), można by się było zainteresować. Jest też analogowy Tech21 Trademark 60 - czyli inaczej SansAmp w combie. Ugrasz na tym wszystko. Grać na tych dwóch nie grałem, to tak ino podałem w ramach "nowości" tranzystorowych i używek raczej póki co nie kupisz. No Roland Jazz Chorus przytoczony przez TomaszM81 no to klasa sama w sobie, tylko do rocka byś musiał jakąś kosteczkę dokupić.
A z reszty tranzystorów - dużo tego jest, czasami można jakieś fajne vintagowe wzmacniacze znaleźć, nie ma sensu wymieniać wszystkiego ale moja rada jest taka, że jeśli zdecydujesz się na tranzystor, to niech on będzie analogowy. W tym przedziale modelowanie cyfrowe odradzam. Ale tak jak pisałem wcześniej, skoro możesz wydać 2000 zł to lepiej niech to będzie coś porządnego. Jak kupisz dobrą lampę i Ci np nie spasuje to zawsze to sprzedasz i tranzystora kupisz jakiego byś nie chciał, a wydać ponad 1000 zł na tranzystora a po roku marudzić, że jednak lampa to się mija z celem, a tranzystory lecą na cenie.