Witam
A wiec gram już 4 lata na gitarze i od długiego czasu nie widzę progresu w mojej prędkości kostkowania (tak jak zastój na siłowni). I tu pojawia się pytanie co zrobić żeby to zmienić ? Większość z was pewnie sobie pomyśli po prostu grać. Ale ja cały czas gram i staram się uczyć nowych rzeczy , wpadłem na pomysł że może to jest kwestia nie samego grania ,ale techniki jaką się gra np z tego co czytałem i widziałem ludzi bardziej zaawansowani grają grubymi kostkami nawet 3 mm ,mi osobiście najlepiej się gra 0,71. Inni jak szybko kostkują rękę mają ułożoną w taką pięść ,mi trzy palce odstają.Ja ruszam całym nadgarstkiem podczas kostkowania inni jakoś tylko tymi dwoma palcami (ja tak nie potrafię).
Proszę powiedzcie mi co o tym myślicie i co ewentualnie źle robię.
Pozdrawiam