Korsar
Posty: 3
Rejestracja: 07-05-2013 15:19

13-09-2013 22:18

Witam

Jakiś czas temu kupiłem swe pierwsze wiosło z floydem ( a dokładnie Edge Pro). Jako, że czyszczę całą gitarkę jak wymieniam struny to zastanawiam się jak się zabrać do czyszczenia tego ustrojstwa i jak zdjąć struny.
Ze stałym mostkiem nie miałem żadnych problemów, ściągałem wszystkie struny i mogłem zaczynać robotę. Ale tutaj? Jedynie czytałem o zmianie struna po strunie (najbardziej polecana opcja), ale tak nie wyczyszcze całego wiosła dokładnie. Szczerze przyznam, że boje się mostek ścągać, bo jeszcze coś spsuje czy to przy ściąganiu ,czy przy czyszczeniu :P Dlatego pytam (by się upewnić) czy moje obawy są uzasadnione?

Mam plan podobnie jak ze stałym mostkiem najpierw obluzować, ściągać struny, zdjąć sprężyny, wyczyścić mostek wódką40stką a reszte gitary spec. środkami, a potem zakładając to w drugą stronę mostek->sprężyny-> struny.
Dobrze kombinuje??

Awatar użytkownika
ma95
Doradca
Posty: 5303
Rejestracja: 05-10-2012 18:08

13-09-2013 22:28

Dobrze, niczego nie mozna popsuć, to czysta mechanika :)

Awatar użytkownika
starahuta
Posty: 7044
Rejestracja: 24-02-2013 19:34

13-09-2013 22:56

wodka? majgad... to napisz raczej, ze 60tka, przeciez tam jest woda. (H_2 O w sensie,
nie H_2 Ó).

lektura obowiazkowa: http://audiozone.dk/index-filer/floyd-tremolo-tips.htm
"...ten pouczający ton zrzędliwego wuja, który złotymi radami
naprawia świat z olimpijskiej wysokości własnego fotela"

Plecakofil
Posty: 28
Rejestracja: 21-12-2012 01:24

14-09-2013 15:18

starahuta pisze:wodka? majgad... to napisz raczej, ze 60tka, przeciez tam jest woda. (H_2 O w sensie,
nie H_2 Ó).

lektura obowiazkowa: http://audiozone.dk/index-filer/floyd-tremolo-tips.htm

xD. Mu nie chodziło o wódkę 40%, tylko o WD-40.

Awatar użytkownika
starahuta
Posty: 7044
Rejestracja: 24-02-2013 19:34

14-09-2013 15:36

aaaaaa!... kurka wodna, nie wpadlbym na to! dobry suchar nie jest zly :)
"...ten pouczający ton zrzędliwego wuja, który złotymi radami
naprawia świat z olimpijskiej wysokości własnego fotela"

Wróć do „Renowacje i konstruowanie instrumentów”