która gitara jest lepsza do Metalu ?
proszę o opinię , o wady oraz zalety ;) bo nie wiem co wybrać !
pozdrawiam ! ! !
vinta9e pisze:W życiu potrzebne ci będą tylko dwie rzeczy: WD40 i taśma klejąca. Jeśli coś się nie rusza a powinno, użyj WD40. Jeśli się rusza, a nie powinno, użyj taśmy klejącej.
vinta9e pisze:W życiu potrzebne ci będą tylko dwie rzeczy: WD40 i taśma klejąca. Jeśli coś się nie rusza a powinno, użyj WD40. Jeśli się rusza, a nie powinno, użyj taśmy klejącej.
Jibril pisze:Porównywałem head-to-head Gibsona V Faded z Deanem Flying V XXX Anniversary Edition. Wynik był taki, że Dean był wygodniejszy, miał lepszy gryf, był lżejszy i szybszy; Gibol natomiast przypominał trochę czołg ze swoim ciężkim mahoniowym korpusem i typowo zawadiackim hard-rockowym warknięciem. Seria razorbacków wydaję mi się trochę "tania" i w sumie poza dimebuckerem nie mają nic ciekawego- floyd średni, przetwornik pod mostkiem też jajec nie rwie ponoć, ale w rękach akurat tego Deana nie miałem więc nie traktuj tego jako wyznacznik.
Ostatecznie, jeśli są w takiej samej cenie bierz gibola, jak się znudzi to go sprzedaż potem po tyle samo lub z róźnicą +/- 200zł. Jak cena różni się o +500zł na korzyść Deana to brałbym jego- miałem dwie Vki z tej stajni i to naprawdę porządne gitary.
Jibril pisze:Mogę Ci z czystym sumieniem to polecić: http://www.serviceguitar.pl/-gitary-ele ... allic.html bardzo dobre wiosło i strój trzyma jak należy. Miałem, wajchowałem i grałem. Bardzo przyzwoite.
Ewentualnie jakbyś szukał Deanów dalej to rozejrzałbym się za serią explosion, która była już na EMG i która ponoć była zwykła od zwykłych razorbacków :).