Czołem! Pytanie do obeznanych w temacie. Chciałbym zrobić z klonowego superstrata maszynę do zabijania. Muzyka jaką zamierzam na tym sprzęcie grać to klimaty bliskie : Tool, Sepultura, SOAD, Illusion oraz szeroko pojęty Black, Doom Metal. Struny będą grube i powyżęj drop D się nie wybieram.
Po przestudiowaniu for, jutubów itp mam kilka faworytów:
- Bill Lawrence L500 ( przemawia cena i dobre opinie, obawiam się że bedzie za abrdzo siarzyć w jasnym drewnie)
- SH-6
- SH-8 (podobnież daje mocno dołem więc może się zrównoważyć z klonową dechą)
- Merlin helfaja
- Tesla Plasma 7 (są ludzie którzy polecają ten pickup miałem swoego czasu 2 albo 3 i strasznie siarzyła- jakaś tragedia).
Pomysłów więcej nie mam, ale ma być srogo i mięsiście. Będę wdzięczny za każdą rozsądną sugestię. Aha, clean nie musi być cudny :P