analiza utworu

pewnie każdy zna

http://www.youtube.com/watch?v=T3ldsF65cLM

z tego co usłyszałem to akordy: f Gis Dis B
zmieniając tonację: e G D A
skala G jońska

skąd się wziął akord A który zawiera dźwięk cis którego niema w G jońskiej.

nie sluchalem utworu i wgl ale wiedz ze nikt nie kaze ci sie trzymac jakiejs tam skali i zasad :) mozna łamać zasady i wgl co chcesz. skal nie musisz znac itp itd

Wgl to żeby łamać zasady to trzeba je najpierw znać, bo inaczej to ci kupa wyjdzie.
A tak poza tym kto powiedział, że ten akord musi w całości zawierać się w tej skali... A-dur ma dwa dźwięki z G-jońskiej, więc jedno cis za wiele nie zmienia.
Poza tym zauważ, że kwinta od D do tonika tego akordu spoza tonacji czyli A, więc jakieś połączenie jest - takie coś nazywa się modulacją.

będzie coś o modulacji w "od zera do mistrza"?

Będzie.

Generalnie - zjawisko wtrącenia. Masz akordy zbudowane na gamie G-dur (albo e-moll) i zapożyczasz akordy ze skali zaczynającej się od tego samego dźwięu (w tym przypadku g). Czyli np. gama g-moll. Rozpisujesz dźwięki, budujesz akordy (jak? mój poradnik podpowie) i używasz.

W tym konkretnym przypadku mamy dźwięk c# - JEŚLI centrum tonalne to g, jest to wtrącenie ze skali lidyjskiej (bo c# od g to kwarta zwiększona).

a tak jak już zahaczamy o skale modalne to jaką polecacie do funka:)?

Miksolidyjską i dorycką, ale uważaj, żeby się nie zdestabilizowały. ;)