Rozprawa o Bandicie 112!

Witam,

Mam problem/pytanie, a właściwie temat, w którym chce się dowiedzieć co nie co na temat tego wzmaka.

Słyszałem, że nadaje się do mocnych brzmień. Chciałbym wycisnąć z niego jakieś konkretne mięso, bez siary. I nie wiem, czy piec ten sam pociągnie coś takiego jak Disturbed, Stone Sour, SOAD, może Rise Against (chociaż tu nie ma przysłowiowego "mięsa") Czy może warto do niego kupić jakąś konkretną kostę dist? No i jakie wiosło do niego podpiąć? Potrzebuję takie informacje (czyt. wszelkie informacje) bo poważnie zastanawiam się nad kupnem tego pieca i na próby, i na pierwsze koncerty.

Szczerze ?
Wzmak jest dobry. Nie zachwyca.
Gram dłuuuugo na gitarce i szczerze mówiąc, nabrałem się, dla mnie jest przereklamowany jak i boss ds1

Boss Ds-1 faktycznie jest trochę przereklamowany, zgadzam się. I tego samego obawiam się w bandicie i dlatego właśnie o niego pytam, bo jeśli nie on, to co innego, co spełnia moje kryteria napisane w pierwszym poście i w podobnym przedziale cenowym? A jeśli jest źle, nie da się tego uratować kostką?

Ograj

@Up
Nie pisz mi rzeczy oczywistych tylko wyraź swoją opinie w temacie. A jeśli takowej nie posiadasz, to nie pisz ;)

No cóż, myślałem, że to dość popularny piec i coś się o nim dowiem. A tu NIC.

Za 800 zł (używka) to jest spoko wzmacniacz. Na yt jest sporo filmików i słychać że da się sporo ustawić od crunchu do metalu. I na koniec dodam że w finalnym efekcie jak gra cały zespoł to brzmienie nie jest tak ważne jak umiejętności grającego ;).

Jeżeli używka, to stara czy nowa wersja?

Odświeżam, może ktoś coś doda jeszcze.

Wg mnie jest to bardzo przyzwoity piec. Mam od nieco ponad roku i wiernie mi służy. Clean nie jest jakiś cudowny, ale od czego mam Zoom'a. Chociaż może to tylko moja nieumiejętność kręcenia gałkami, ze Stratem przyzwoicie. Przester w porządku (dobry metal ukręcisz), choć go już nie używam ;P. W sumie rozważam sprzedaż, jakby co to się odezwij ;p. Już od dłuższego czasu nie jara mnie takie mocne brzmienie ;).

Również posiadam Bandita i jestem zadowolony. Wystarczy posiedzieć nad nim trochę czasu, pokręcić gałkami a można wycisnąć naprawdę czyste, metalowe brzmienie. Clean jest w porządku chociaż rewelacji nie wiadomo jakiej nie ma.

Dzięki chłopaki, po wstępnym rekonesansie wasze uwagi okazały się bardzo cenne! : )

Jeszcze jedno pytanie się pojawiło. Czy efekty w tym przesterze są cyfrowe?

a ja dodam od diebie pytanie.jak sie ma nowy bandyt do tych starszych,nie chodzi mi o roznice konstrukcyjne tylko o brzmienie?

Soommy pisze:Jeszcze jedno pytanie się pojawiło. Czy efekty w tym przesterze są cyfrowe?

Co? Wzmacniacz jest tranzystorowy pełną gębą.