Witam,
Jestem posiadaczką gitary Yamaha F370 od roku. Niestety, dość niedawno zauważyłam, że gryf tej gitary jest [url=http://imageshack.us/a/img23/4819/p1220330.jpg]
nienaturalnie wykrzywiony.[/url] Skutkiem tego jest (jak łatwo się domyśleć) brzęczenie strun. Obawiam się, że to co stało się z moją gitarą ma związek z sezonem grzewczym. I tu pojawia się moje pytanie: czy niezbędna jest wizyta u lutnika, czy też lepiej zainwestować w jakiś nawilżacz powietrza, a gitara sama do siebie dojdzie?
Pójście do lutnika jest dla mnie dość problemowe, bo nie znam żadnego lutnika w okolicy Piły. Może ktoś z forum mógłby mi polecić jakiegoś lutnika z tych okolic?
Z góry dziękuję za każdą odpowiedź ;)