KlapekJL pisze:*Teraz czekam na odzew boba, który stwierdzi że za tę kasę można mieć miodne wiosło, wystarczy poszukać ;p
Jak sie ma farta to można wyłapać coś, co jest wygodne - basówki do 1k z brzmieniem z reguły mają niewiele wspólnego :)
Anyway, craftery nie są takie złe jak ludzie mówią - lepsze niz skajłeje i adelity. Ogólnie za 2 stówy warto chociażby na handel - teraz bieda na allegro, więc nawet byle crafter zejdzie za 350-400 zł.
Co do strun, to po raz kolejny napiszę o Warwickach czerwonych - set na allegro 27 zł, z przesyłką 33. Stówę to kosztują ernie balle - z tym, że wg mnie nie ma sensu do brzdękania w domu inwestować w tak drogie struny.
Ja na próby zawsze brałem warwicki i dawaly radę, a zywotnosc maja niewiele nizsza niz EB. Jak chcemy brać struny z wysokiej półki to albo DR, albo Elixiry (cenowo od 150 zł wzwyż :P) - w innym wypadku nie ma sensu, między EB a warwickami czy GHS'ami praktycznie nie ma różnicy.