macko1427 pisze:Zainteresował mnie efekt Dunlop dont cry baby GCB-95.
Sorry, ale tu mnie doszczętnie rozwaliłeś. Nie wiem, czy się GN'R nasłuchałeś czy jak, ale wah nazywa się CryBaby, a GCB-95 to najniższy z modeli. W bluesie się i sprawdzi, ale przy metalu może się gubić. Inna sprawa, że wśród tanich najpopularniejszych wahów wcale nie ma dobrej konkurencji - do przesteru nie nada się zbytnio ani Vox V847 (i pokrewne) ani Morley Classic Wah. Polecałbym Ci poszukanie używek na allegro, do metalu szczególnie CryBaby ZW-45, sygnaturę Zakka Wylde. Czasami znajdziesz i za 250 zł. Tyle że według niektórych jest ona zbyt nachalna przy lżejszych gatunkach, ale musisz wybrać między brzmieniem bluesowym a kaczką do metalu. Alternatywy? Kupić zwykłe GCB-95
i zmodyfikować je (np tu.
http://modyfikacjekaczek.pl/) pod kątem swoich potrzeb, albo wypróbować Behringera HB01 Hellbabe - jest to niby kopia CryBaby From Hell (sygnatura Dimebaga, droga i dość ceniona), która nieźle brzmi przy przesterach i jest taniutka (szukaj używek do stówki). I na pewno nie słuchaj wszelkich "znaffców" którzy stwierdzą, że to szajs albo że to szajs bo to Behringer... Na pewno to nie to samo co oryginalna kaczka Dunlopa, ale nie zawiedzie Cię. Są jeszcze Ibanezy - WD7 Weeping Demon i WD7JR, tu również czasami można natrafić na fajną używkę.
Aha, no i nie martw się o współpracę z piecem, chyba niemożliwe, żeby jakiś piec brzmiał fatalnie z kaczką ;)