gharalion
Posty: 468
Rejestracja: 14-06-2012 15:08

12-02-2013 09:45

Siema! Jako, że mój pedalboard się z miesiąca na miesiąc rozrasta, zaszła potrzeba kupna jakiegoś porządniejszego zasilacza. Zastanawiam się nad dwoma opcjami - Tomanek CASE-1 albo Harley Benton PowerPlant. Chciałem ściągnąć używkę tego drugiego z Niemczech, aczkolwiek został mi ten produkt przedstawiony jako chińskie ustrojstwo, które na scenie buczy nieprzyjemnie. I stąd do was pytanie - czy Tomanki są rzeczywiście dobre? Nie będę wpinał przestrzennych efektów do linii efektów, wszystko do zwykłego gitarowego gniazda. Ew. jaki jeszcze inny zasilacz moglibyście polecić, tak w okolicach 200zł

Awatar użytkownika
WarwickFramus
Sklep Muzyczny
Posty: 1062
Rejestracja: 30-11-2011 09:07

12-02-2013 10:55

Czolem, zobacz sobie na VS 1 Spot w Combo Packu, jest to swietny zasilacz amerykanskiej firmy Visual Sound, o rozmiarach ladowarki do komorki. Do dyzpozycji jest az 1700 mA wiec spokojnie udzwignie z 10 efektow, w combo packu masz tez wszystkie przejsciowki i rozgalazki do 8 efektow, wiec kompletny zestaw.

Znajdziesz bez problemu na allegro czy w wybranych sklepach muzycznych.

Zerknij na:http://visualsound.net/1-spot-combo-pack/

Obrazek
Zapraszamy na nasz facebook dystrybucyjny:
https://www.facebook.com/warwickdistributionPL

Edgrim
Posty: 181
Rejestracja: 28-10-2009 18:11

12-02-2013 11:38

ja polecam Ci

http://allegro.pl/zasilacz-do-6-efektow ... 25012.html - sam mam i o ile nie masz efektów w pętli i wszystkie masz w lini to wystarczy spokojnie!;) Bo jak będziesz zasilał pętle tym samym co linie a nie maja tam czegoś rozdzielnego to będzie buczeć ;p

a tu masz klasyke tylko ze drożej ale może używke gdzies wyrwiesz za 200 z hakiem : http://allegro.pl/zasilacz-do-8-efektow ... 26529.html ;)

tym juz wszystko pozasilasz;)

fws
Doradca
Posty: 845
Rejestracja: 13-01-2011 21:08

12-02-2013 14:07

Jezeli chodzi o tanie zasilacze to jeszcze
http://www.thomann.de/pl/harley_benton_ ... junior.htm
Ma go juz troche osob i jeszcze nie widzialem by ktos cos napisal o buczeniu. Tez go mam, ale nie sprawdzalem w trudnych warunkach, wiec nie powiem nic wiecej. Jest to kopia zasilacza za 430zl i nawet dodane juz sa dodatkowe kabelki, za ktore w oryginale by trzeba zaplacic ponad 100zl.

gharalion
Posty: 468
Rejestracja: 14-06-2012 15:08

12-02-2013 14:33

Zależałoby mi też na budowie takiej skrzyneczki. Chciałbym zabudować go w pedalbordzie i nieruszać, bo u mnie jakoś tak szybko kabelki się psują :<

Edgrim
Posty: 181
Rejestracja: 28-10-2009 18:11

12-02-2013 18:21

czekaj czekaj nie rozumiem chcesz mieć efekt taką skrzyneczke jak FWS podał http://www.thomann.de/pl/harley_benton_ ... junior.htm

czy chcesz cos ejscze w pedalboardzie budować;D?

gharalion
Posty: 468
Rejestracja: 14-06-2012 15:08

12-02-2013 18:37

Nie kolego. Mam zamiar kupić większą wersję tego podanego przez FWS. I nic nie chce budować. Chcę po porstu ZAbudować zasilacz, żeby był nieruchomy.

fws
Doradca
Posty: 845
Rejestracja: 13-01-2011 21:08

12-02-2013 20:05

Ten wiekszy jest troche inny, nie mozna do niego podlaczyc efektow w petli i przed wzmacniaczem, bo wtedy wlasnie bedzie buczenie, a do tego niektore cyfrowe efekty moga dodawac wiecej szumow.
Jezeli nie potrzebujesz innych napiec ani podlaczyc jakiegos duzego cyfrowego efektu, ktory potrzebuje duzo mocy, to ten mniejszy zasilacz jest znacznie lepszy, takze przy wiekszej liczbie efektow.

gharalion
Posty: 468
Rejestracja: 14-06-2012 15:08

12-02-2013 23:35

Nie będę korzystał z cyfrowych efektów i tak jak pisałem, nie będę wpinał w pętlę efektów. Planuję mieć około ośmiu efektów, a nie chciałbym się bawić w dwa zasilacze. Który więc waszym zdaniem będzie najlepszy?

Edgrim
Posty: 181
Rejestracja: 28-10-2009 18:11

13-02-2013 00:37

bierz to : http://www.thomann.de/pl/harley_benton_powerplant.htm ;)
mysle ze bedziesz zadowolony uwazaj bo tam dwa wyjscia sa na 12 V zebys sobie nie popalił efektów

chociaz jak masz kase to ja bym jednak wybrał yankiego;)

fws
Doradca
Posty: 845
Rejestracja: 13-01-2011 21:08

13-02-2013 04:11

gharalion pisze:Planuję mieć około ośmiu efektów, a nie chciałbym się bawić w dwa zasilacze. Który więc waszym zdaniem będzie najlepszy?

Do mniejszego mozesz podlaczyc 9 efektow, bo jest kabelek do podlaczenia 5 zamiast jednego i jezeli chcesz mozesz kolejne takie kabelki dokupic zeby podlaczyc jeszcze wiecej. W sumie to nawet wiecej mozna niz do wiekszego, bo lacznie to mniejszy ma troche wieksza moc, a takze gdybys naprawde bardzo duzo efektow probowal podlaczyc to mniejsza mozliwosc, ze pojawia sie jakies dodatkowe szumy z tego powodu.

Natomiast wiekszy jest jedynym zasilaczem w tej cenie, ktory ma wylacznik jezeli komus jest potrzebny.

Awatar użytkownika
Rethfing
Posty: 825
Rejestracja: 30-01-2011 10:02

13-02-2013 09:22

Bier Tomanka jakiegoś, trza wspierać polskie produkty :) Ja mam Case-2 i jest świetny, duży troszkę ale sam zasilacz świetny + dostajesz do niego takie kabelki jakie Ty chcesz, a nie takie jakie dodał producent. Ja sobie wziąłem 4 kabelki z kątowymi wtyczkami + 6 zwykłych + rozgałęziacz jakbym miał więcej niż 5 efektów w jednej sekcji + kabelek z odwróconą polaryzacją do chorusa Exara. Dodatkowo to odłączany kabel zasilania - płaski, nie jakiś gruby przewód tylko taki normalny kabelek z malutką wtyczką na końcu. Ja właśnie dlatego wziąłem taki bo często jest problem z gniazdkami na scenie czy na próbach, a taki normalny zasilacz zajmuje za dużo miejsca.

Wróć do „Efekty gitarowe”