07-02-2013 13:52
Marshall MG15 to był mój pierwszy wzmak i gdybym wtedy wiedział coś o sprzęcie to wiem że brałbym coś innego. Brałem Marshalla bo stwierdziłem że napewno będzie super skoro Hendrix, Led Zeppelin, ACDC, Motorhead (długo można by wymieniać) na nich grają. Mam go już prawie 3 rok i gram tylko w domu bo mój Peavey Studio Pro czasem przeszkadza domownikom. Kanał czysty jest w sumie ok ale przester nie najlepszy. Ksantyp kiedyś pisał o nich że MG są dobre ale potrzebują wymiany głośnika na lepszy. Nie próbowałem więc nie wiem. Do domowego grania taki mg jest spoko, do cwiczn nie trzeba miec jakiegos super brzmienia. W sumie da sie znalesc kilka ustawien na nich zeby brzmial fajnie ale jest sporo lepszych wzmaków. Autorowi polecam valvestaty jeśli chce marshalla. Mojego peaveya studio pro również polecam ale oczywiście najpierw posłuchaj czy Ci sie podoba. Mnie bardzo do gustu przypadł też Hughes & Kettner edition blue 60r. Chodzą one czasem po 600 zł a maja rewelacyjny clean, sądze że lepszy niż Marshalle Vs. Przester tez fajnie brzmiał.