Witam, mam pewien problem. Nie mam sprzętu do nagrywania, dlatego próbowałem podłączać wzmacniacz przez Line out do komputera. I do wejścia mikrofonowego i liniowego. I nic nie słychać... Wszystkie wejścia w panelu sterowania dane na full ale nic nie skutkuje... Próbowałem nagrywać przez Audacity i nic. Co mam zrobić/ jakiego programu użyć? Czy do 100 zł kupię coś sensownego do nagrywania? Jak się sprawuje Behringer UCG-102?
Na każde z tych pytań odpowiedź padła NIE RAZ NIE DWA. Nie chce się bawić w moda ale jawnie lejesz na szukajkę, nawet nie spróbowałeś niczego szukać.
Fender Stratocaster Korea '92, Peavey JF1EX, basik Stagg, Alesis iO|2, T.Bone SC450, Shure SM58, CME M-Key
Właśnie, najpierw trochę poczytaj i sprawdź takie coś jak "urządzenia audio" w systemie. Jak chcesz używać jakichś programów, to lepiej wycisz dźwięki systemu. Sprawdź, czy gitara jest w ogóle rozpoznawana i czy ona jest przygłoszona/włączone jest w ogóle jej nasłuchiwanie. Nie chodzi tu konkretnie o nasłuchiwanie, ale czy "urządzenie" pod jakim jest rozpoznawana jest włączone. Sterowniki to dokładnie ASIO4ALL, one odpowiadają głównie za latencję, czyli aby nie było strasznych opóźnień w dźwięku. Poczytaj, pogrzeb w ustawieniach...
Miałem urzadzenie UCG102 , więc moge Ci co nieco powiedzieć. Używałem tego interfejsu razem z guitar rig 5. Jakość przyzwoita, jednak dobijała mnie spora ilość szumów w czasie kiedy nie grałem a po prostu gitare miałem wpiętą. Na początek to dobra sprawa jesli jednak masz zamiar w przyszłości np nagrywać covery w miare dobrej jakości audio to lepiej kupić np line 6 pod studio gx.
