Jak wiadomo ceny zasilaczy dedykowanych do efektów są strasznie zawyżone.
Budowa takiego zasilacza nie pochłania, ani zbyt dużo czasu, ani zbyt dużo pieniędzy.
Przeglądając internet można natknąć się na masę różnych schematów zasilaczy, pełno ich na elektrodzie, jest na tonepad.
Czy robiliście sami zasilacze do efektów? Z jakich schematów? Podzielcie się swoimi doświadczeniami :-)