20-01-2013 22:35
Na gryfowym wszystko jest okej tak samo nie ma problemu przy drugiej gitarze, wiec co innego? Na pewno nie wymiatam ale to nie technika. Po porostu, trącasz strunę, słychać to na sucho, ale zero odp z elektroniki. Poza tym sustain na mostkowym aż boli.
Cóż chetnie bym kupił coś porzadniejszego, jakieś SH-4 ale jednak przymierzam się powoli do sprzedania jej, a nie chce komuś opchnąć wadliwego towaru, do tego jeszcze bym pograł, może jak wszystko bedzie działać to moje nastawienie do niej sie zmieni. Zmieniając na coś w stylu SH-4 przy sprzedaży po prostu stracę niemało kasy, stąd moja niechęć do wiekszych kwot. EMG z góry odpada, mam 85/81 w innej gitarzę nie chce sie powtarzać, poza tym za mocne. Miałem ofertę Seymour Duncan TB-6 lub SD SH1N za 150 zł tylko nie wiem czy TB-6 to nie ukłon w stronę mocniejszych brzmień. Próbowałem dowiedzieć się też więcej o SH1N ale jakoś nie ma spójnych informacji o tym - raz jest napisane że N w "SH1N" oznacza neck, innym razem że są wersje SH1N neck i bridge, więc byłoby miło gdyby ktoś mi to przybliżył, bo SD w takiej cenie to dobry deal. Tak samo chętnie dowiedziałbym się bezpośrednich opinii o TB-6 od posiadaczy albo kogoś kto doświadczył na własnym uchu, może on byłby odpowiedni.