Blackstar, Black Heart vs...

Witam!

Ostatnio noszę się z zakupem lampki-combo do domu i z ewentualną nadzieją przyszłościową jak pojawi się zespół. Wiosło to Dean V 30th Anniversary i gram wszystko od cleanów na Panterze/Slayerze kończąc, tak więc nie chce się zamykać na jeden gatunek. Oczywiście fakt, iż trzeba dokupić kostki jest raczej niezaprzeczalny.

Po przejrzeniu internetu (tak, przejrzałem cały! ;) ) rzuciły mi się w oczy pozycję dwóch marek z tematu:
Crate Black Heart BH15-112 - http://guitarcenter.pl/catalog/gitara/w ... star-ht-1r
Blackstar HT-1R - http://guitarcenter.pl/catalog/gitara/w ... star-ht-1r
(mimo iż w GC piece są w okolicach 1000zl, to w innych sklepach oscylują w dużo wyższych cenach, dlatego właśnie wybrałem kategorie 1000-1500zl)

Macie inne ciekawsze propozycję? Ktoś miał doświadczenie z dwoma powyższymi?

Pozdrawiam

Ja niedawno nabyłem Blackstara HT-5 (co prawda head+kolumna) i ten zestaw na serio kopie :D
Przester jest bardzo mocny, bez problemu pograsz ciężki metal na tym HT-1 . Clean jest średni, ale ten piecyk jest stworzony do przesteru.
Natomiast Crate Black Heart to średniawka. Na przesterze Blackstar zjada go od razu.

Jak chcesz kupić lampę to nie pisz o hybrydowym HT-1

No tak, to lampy są tam dla picu ...

Ja nie piszę o lampach tylko o hybrydzie jaką jest seria HT-1 , HT-5 itd..

Blackstar to hybrydy? Byłem przekonany, że są jednak pełnymi lampami.... Dzięki za nowe info ;)

Jibril pisze:Blackstar to hybrydy? Byłem przekonany, że są jednak pełnymi lampami.... Dzięki za nowe info ;)

Tranzystor od razu.
Nie wprowadzajcie ludzi w błąd...

Prawdą jest to, że ten Blackstar jest konstrukcją hybrydową. Nie podejmuj decyzji po przeczytaniu paru suchych faktów. Poszukaj próbek w sieci, albo ograj obydwa wzmacniacze i zadecyduj który bardziej Ci się podoba.


Na samym końcu możesz zasugerować się tym, co piszą na forach/serwisach internetowych.

Śmieszni jesteście z tą Waszą "lampowością" - co to ma do rzeczy? Te Blackstary są przeznaczone do cięższych gatunków i w niej najlepiej się spełniają nawet i bez dopałek. Zresztą kto na tym grał to wie o co chodzi. Można kupić Blackhearta ("bo jest w pełni lampowy") ale i tak do cięższych gatunków trzeba kupić kostkę i na dobrą sprawę wychodzi na to samo, bo gain nie idzie wtedy z "lampowości" tylko jest generowany z kostki.

Jak już wspomniano wyżej - jedź i ograj.

Sylwekk0 pisze:Śmieszni jesteście z tą Waszą "lampowością" - co to ma do rzeczy? Te Blackstary są przeznaczone do cięższych gatunków i w niej najlepiej się spełniają nawet i bez dopałek.

Tak. Znakomicie się sprawdzą w klimatach Slayera i Pantery ;)

Sylwekk0 pisze:Można kupić Blackhearta ("bo jest w pełni lampowy") ale i tak do cięższych gatunków trzeba kupić kostkę i na dobrą sprawę wychodzi na to samo, bo gain nie idzie wtedy z "lampowości" tylko jest generowany z kostki.

Bzdura kolego.Wpinasz ją między preamp i końcówkę ? O ile mi wiadomo raczej przed wzmacniacz.
Więc cały tor sygnału lampowego jest zachowany.I co się tak unosisz ?.

Jibril pisze:Ostatnio noszę się z zakupem lampki-combo

Gość napisał że szuka wzmacniacza lampowego a nie hybrydy .A jeśli nie wiedział że to krzem to teraz już wie.

Się nie unoszę, tylko stwierdzam fakty:)

To może się podłączę.
Uważacie, że Blackstar HT-1 się do metalu nadaje, że przester ma dobry, tak? Właśnie mam klina, czy zainwestować w hybrydę, czy pozostać przy tranzystorze pokroju Peavey Bandit. Kostkę mam, więc mega przester mi niezbędny nie jest, ale grał będę głównie metal, fajnie by było, gdyby mieć porządny przester w combo. Nie mam możliwości ogrania go niestety.
Jeśli ktoś miał z HT-1 lub HT-1R do czynienia, to czy jest tam odczuwalny brak regulacji tonów? I ogólnie, jak gada, czy nie dudni (to mnie nieziemsko denerwuje) i czy wystarczy jego moc na małe próby?

małe próby raczej nie , 1W to jednak 1W , piecyk który można sobie wstawić do pokoju i właściwie bardzo głośno grać , ale na przebicie chociażby vs8040 nie ma co liczyć ,
Granie w domu - tak , próby - nie

korekcja jest więc o braku nie można mówić, poczytaj o nim troche , o systemie isf ;)

Btw , ja bym sobie zostawił bandita , jeden z lepiej gadających wzmaków ,
a blackstary z tym ich przesterem to faktycznie wszystko rozwalają ;)

Nie mam Bandita, właśnie mam klina, czy w bandytę inwestować, czy w tego Blackstara :)
Przestery mówisz dobre ma? Hmmm...a o ISF czytałem, ale to jednak nie 3-pasma EQ ;)

Racja , co pełna korekcja to korekcja , dla mnie bandit jest świetnym piecem , jak chcesz na próby dodatkowo to właśnie albo bandita albo marshalla VS8080 , dla mnie oba wzmaki najlepsze w swojej cenie ;)

Tylko można by jeszcze inaczej-Blackstar jako ćwiczeniowe, a później head + paka.
A stary Attax zamiast Blackstara? Przepraszam, za milion pytań, ale Blackstar ma w sobie to coś, tylko mam obawy, że przester mnie nie zadowoli ;)

https://www.youtube.com/watch?v=aynUeOnDl60

Osobiście sam ostatnio rozważam sprzedaż bandyty (miał być jako amp na próby, ale został zastąpiony, a w domu taki potwór mi nie potrzebny) i kupno owego blackstara. Wrzucić tubescream'era i miazga.