Awatar użytkownika
Maju
Posty: 89
Rejestracja: 17-08-2010 17:19

26-12-2012 17:49

Witam

Po długiej przerwie postanowiłem wejść na forum i spytać was o zdanie. Dostałem na 18
1500 zl do wydania nie mam ani pieca ani efektów. Odrazu nastawiam się na efekty ponieważ miałem już multi i wiem czego chce , zresztą nie używałem multi w 30 % nawet. Odnośnie pieca to jestem skory wydać 500 zl i zalezy mi tylko na ładnym czystym kanale w oko wpadło http://allegro.pl/peavey-express-usa-st ... 35135.html ponieważ kostki będą robić swoje. Odnośnie kostek wystarczy mi z 5 , chorusik orchestra od behringera leży w domu.

To moje typy

Kaczka Crybaby Dunlop wah
MXR distortion +
Boss DS-1
Marshall EH1 Echohead
BEHRINGER CHROMATIC TUNER, TU300
TOMANEK ZASILACZ 6 EFEKTÓW 9VDC 1000mA TMK1000-9D

Czy to będzie dobry wybór , może macie jakieś inne typy chętnie zobaczę potrzeba mi 2 przestery,tuner,delay,kaczka
Odnośnie wzmacniacza to chyba nic innego nie znalazlem, zlezy tylko mi na clean
Obrazek Fender Classic Player 57'
Obrazek PEAVEY PACER 100 SS ROK PRODUKCJI :1973

fws
Doradca
Posty: 845
Rejestracja: 13-01-2011 21:08

26-12-2012 20:00

Przesterow jest bardzo duzo roznych dobrych.

Maju pisze:Marshall EH1 Echohead

Co chcesz zeby bylo w delayu? Bo ten wcale nie jest jakis bardzo dobry.

TOMANEK ZASILACZ 6 EFEKTÓW 9VDC 1000mA TMK1000-9D

Jezeli bys chcial podlaczac jakies efekty w petle wzmacniacza to ten zasilacz sie nie nadaje aby jednoczesnie zasilac je i przykladowo przestery podlaczone przed wzmacniaczem. Najtansze tej firmy co mozna tak podlaczyc
http://allegro.pl/tomanek-zasilacz-10-e ... 44217.html

gharalion
Posty: 468
Rejestracja: 14-06-2012 15:08

26-12-2012 20:06

Zastanów się nad MXR - ma bardzo wąski zakres, dość specyficzne brzmienie, musiałbyś ograć i to dośc długo. DS-1 w porządku sam mam, to samo tuner - nie jest to true bypass, aczkolwiek w bardzo maleńkim stopniu zmienia brzmienie, a stroić stroi tak samo jak Boss'owski pedał.

Awatar użytkownika
Maju
Posty: 89
Rejestracja: 17-08-2010 17:19

26-12-2012 20:54

gharalion pisze:Zastanów się nad MXR - ma bardzo wąski zakres, dość specyficzne brzmienie, musiałbyś ograć i to dośc długo. DS-1 w porządku sam mam, to samo tuner - nie jest to true bypass, aczkolwiek w bardzo maleńkim stopniu zmienia brzmienie, a stroić stroi tak samo jak Boss'owski pedał.


Hmm a cos z overdrive ktos poleci taki vintagowe overdrive ?

odnosnie delaya moze nie jest dobry , a twoim zdaniem, fws ten będzie lepszy ? byiang ad8 ?
Obrazek Fender Classic Player 57'
Obrazek PEAVEY PACER 100 SS ROK PRODUKCJI :1973

gharalion
Posty: 468
Rejestracja: 14-06-2012 15:08

26-12-2012 21:11

Z OD wczoraj kupiłem BOSS'a OD-3 za 150zł ; o Używki chodzą od 250 w górę, więc okazja niesamowita, ale wracając do tematu dam Ci znać jak gra. Zastanawiałem się jeszcze nad Marshall The Bluesbreaker.

popper
Posty: 64
Rejestracja: 06-04-2010 19:27

26-12-2012 21:17

Vintage overdrive to np. Ibanez TubeScreamer 7 i tylko wymienić w nim opAmp na Jrc4558D lub jakiś Bad Monkey od Digitecha.

Awatar użytkownika
mrugaczek
Doradca
Posty: 1664
Rejestracja: 28-01-2008 16:15

26-12-2012 22:44

Fulltone OCD DIY ? Na allegro czasem są albo Cool Cat :)
[b]Gitary:[/b]Squier by Fender Stratocaster 1995r, MPM Germany
[b]Wzmacniacz: [/b]Laney LC15R
[b]Kolumny:[/b] LAC BS112 Custom
[b]Efekty:[/b] za dużo by wypisywać :)
[b]Kable:[/b] RED's MUSIC

Aduch
Posty: 55
Rejestracja: 04-08-2010 22:55

27-12-2012 00:11

Ja ze swojej strony polecilbym Bad Monkey fajny OD za niewielka kase;)
Obrazek
Schecter Blackjack SLS C-1 FR
Peavey Vypyr 15, Line 6 POD GX

Awatar użytkownika
mrugaczek
Doradca
Posty: 1664
Rejestracja: 28-01-2008 16:15

27-12-2012 09:57

Zła małpa to TS z dwupunktową korekcją... Za podobną kase można mieć Marshalla GV2...
[b]Gitary:[/b]Squier by Fender Stratocaster 1995r, MPM Germany
[b]Wzmacniacz: [/b]Laney LC15R
[b]Kolumny:[/b] LAC BS112 Custom
[b]Efekty:[/b] za dużo by wypisywać :)
[b]Kable:[/b] RED's MUSIC

Awatar użytkownika
Maju
Posty: 89
Rejestracja: 17-08-2010 17:19

27-12-2012 12:51

Dobra po wysłuchaniu tego wszystkiego na youtube wybrałem


Boss DS1
Dunlop cry baby GCB 95
BEHRINGER CHROMATIC TUNER TU300
Harley Benton Digital Delay
MXR CLASSIC DISTORTION
Zasilacz Tomanek na 10 efektow, do petli

Peavey express 65w z pętla efektów i głośnikiem 12 cali shefield
Obrazek Fender Classic Player 57'
Obrazek PEAVEY PACER 100 SS ROK PRODUKCJI :1973

fws
Doradca
Posty: 845
Rejestracja: 13-01-2011 21:08

27-12-2012 14:08

Maju pisze:Harley Benton Digital Delay

Jezeli chcesz cyfrowy, ale bardziej analogowo brzmiacy to tak. Jest bardzo podobny do Biyanga, wiec jezeli mialbys placic podobna cene to lepszy bedzie Biyang. Ogolnie wszystko zalezy od tego czego oczekujesz po delayu.

MXR CLASSIC DISTORTION

Za ile chcesz go kupic? Bo one nowe byly sprzedawane zagranica po 60zl, a w Polsce po 99zl. No i prostszy MXR Distortion brzmi i jest wykonany lepiej.

Awatar użytkownika
22paczka22
Posty: 15
Rejestracja: 27-12-2012 14:55

27-12-2012 15:37

Witam!
Osobiście poleciłbym ci jakiś piecyk fendera, jeśli chcesz mieć fajną czystą barwę dźwięku i multiefekt korg ax5g w którym znajdziesz to wszystko co w pojedynczej kostce, a nawet więcej.
Jeśli dobrze pokręcisz ustawieniami to uzyskasz magiczne brzmienie. Od ciepłych czystych brzmień po agresywny metal. A zatem z pewnością coś w przedziale 1500 zl znajdziesz.

Pozdrawiam
"I'd rather be hated for who I am than loved from who Im not.."

Reverend
Doradca
Posty: 1534
Rejestracja: 26-10-2012 21:25

27-12-2012 17:28

A daj spokój. Kolega nie chce multi tylko pojedyncze efekty, bo nie używa wszystkich z nich, a osobne kostki będą brzmiały lepiej. Więc nie wciskaj tu multiefektu, a już na pewno nie AX5G (przecież starczyłoby na coś sporo lepszego). Także naprawdę daj sobie spokój i poczytaj następnym razem cały wątek i nie rzucaj się od razu do pisania, przecież kolega wszystko jasno napisał :D

Od siebie powiem tylko, że polecam wszelkie Biyangi i Joyo, ewentualnie zamieniłbym na liście DS-1 na DS-10 Biyanga, kopię TS'a też mają (OD-10) i przekonałem się do tej marki. Ale widzę rozwiązanie klasyczne - Bossy i MXR, tyle że ja zdecydowałbym się chyba na wyraźniejszy podział na distortion i overdrive (wziąć uniwersalny przester i kopię TS'a). Ale nie mam nawet czego kwestionować, bo widać wiesz czego chcesz i to jest najważniejsze :D Nie kupujesz jednej, tylko kilka kostek i masz całkiem niezły budżet.

PS. fws - skąd Classic Distortion za 99zł? Rozumiem, że sprowadzany? :) Coś jeszcze da się tak tanio dorwać?

Awatar użytkownika
Maju
Posty: 89
Rejestracja: 17-08-2010 17:19

27-12-2012 18:16

Reverend pisze:A daj spokój. Kolega nie chce multi tylko pojedyncze efekty, bo nie używa wszystkich z nich, a osobne kostki będą brzmiały lepiej. Więc nie wciskaj tu multiefektu, a już na pewno nie AX5G (przecież starczyłoby na coś sporo lepszego). Także naprawdę daj sobie spokój i poczytaj następnym razem cały wątek i nie rzucaj się od razu do pisania, przecież kolega wszystko jasno napisał :D

Od siebie powiem tylko, że polecam wszelkie Biyangi i Joyo, ewentualnie zamieniłbym na liście DS-1 na DS-10 Biyanga, kopię TS'a też mają (OD-10) i przekonałem się do tej marki. Ale widzę rozwiązanie klasyczne - Bossy i MXR, tyle że ja zdecydowałbym się chyba na wyraźniejszy podział na distortion i overdrive (wziąć uniwersalny przester i kopię TS'a). Ale nie mam nawet czego kwestionować, bo widać wiesz czego chcesz i to jest najważniejsze :D Nie kupujesz jednej, tylko kilka kostek i masz całkiem niezły budżet.

PS. fws - skąd Classic Distortion za 99zł? Rozumiem, że sprowadzany? :) Coś jeszcze da się tak tanio dorwać?


Hmm a jak ma sie np 2x distortion, to np boss ds 1 chce jako distortion, a można z tego 2 mxra przy najniższych ustawieniach uzyskać jakis overdrive do solówek czy nie da rady?

P.S co to multiefektu to nawet nie chciałbym Line 6 pod hd 300 w zamian za te kostki xD, bo tam tylko symulacje wzmakow sa dobre reszta to kicha a zamierzam wraz z kolega odbić trochę zespół na granie koncertowe

kolega ma za to XD

BOSS DS1, DS2
WAH Dunlop cry baby
Boss CE 5
Behringer Digital Reverb
I JAKIS tam pedał głośności

a gra na peaveyu classic 60 2x 12
i fenderze jagstang HSH , usa

ja mam gitarkę Fender Classic Player 57' SSS
czy będziemy z takim sprzętem razem współgrać, gramy alternatywnego rocka ?
Obrazek Fender Classic Player 57'
Obrazek PEAVEY PACER 100 SS ROK PRODUKCJI :1973

popper
Posty: 64
Rejestracja: 06-04-2010 19:27

27-12-2012 18:30

Ja bym osobiście poszedł w taki sposób:

Wah: Vox 847w którym polecam zrobić truebypass (kaczka 200-300zł + 25zł true-bypass)

Distortion: Boss DS-1 (zrobić Keeley mod) - przy sprzyjających wiatrach za 120zł wyrwiesz
lub MXR Classic Distortion

Overdrive: Ibanez TS7 (wymienić chip na JRC4558D), kontynuacja legendarnego TS9 - czesto widywałem poniżej 100zł ale też często około 200

Delay: Ibanez DE7 - to świetnie brzmiący delay z trybem echo - na pewno znajdziesz w dobrej cenie

Tuner: jaki chcesz, fajny jest Artec i ma true bypass

Znalazłem na alledrogo:
Ja bym brał: http://allegro.pl/ibanez-ts-7-de-7-vox-v847-i2889552338.html
http://allegro.pl/boss-distortion-ds-1-keeley-mod-i2901188745.html
Ostatnio zmieniony 27-12-2012 18:51 przez popper, łącznie zmieniany 1 raz.

Reverend
Doradca
Posty: 1534
Rejestracja: 26-10-2012 21:25

27-12-2012 18:51

Jeśli chodzi o TS to nie wiem czy akurat kupować TS7 i się bawić, czy pójść na łatwiznę z Bad Monkey czy z tym Biyangiem OD-10. Ale to nie ja wybieram :D Ibanez jest w sumie b. dobry.
Według mnie lepiej brać uniwersalne distortion (jeśli nie chcesz grać metalu to takie, który ma szeroki wachlarz możliwości od lżejszych rzeczy do hard rocka, tak, żeby wszystko ładnie grało) - w tym przypadku, jeśli chcesz firmówkę, to może DS-2, bo ma większe pole do popisu. Keeley mod to też dobry pomysł, ale to bardziej do DS-1, w sumie zależy czego chcesz. Ja mogę polecić tego Biyanga DS-10 ze swojej strony, nada się dobrze, ale jak chcesz Bossa to no problem. Do tego wziąłbym tę kopię TS'a. Czemu? Raz, że gitarę to "uszlachetnia", jest to już klasyka, must-have gitarzysty. Dwa - myślę, że to właśnie on powinien być lekkim przesterem, pracować jako overdrive. Jednak distortion brzmi zawsze trochę ciężej, może być z nim różnie. Nie ma chyba po co inwestować w 2 kostki tego typu, jeśli jedna będzie dość uniwersalna, to druga powinna tylko dopełniać jego możliwości. Zresztą można połączyć przester z ich dwóch. Ale sam się zdecyduj czego chcesz, ja tak to po prostu widzę zamiast brania dwóch distiortion, choć o trochę innej, wiadomo, charakterystyce i brzmieniu :)

Awatar użytkownika
Cyssiek
Posty: 944
Rejestracja: 22-07-2009 13:14

27-12-2012 19:15

Polecam popatrzeć za kostkami Danelectro, które o dziwo przy małej cenie oferują super jakość! Mogę od siebie polecić Behringera Vintage Phaser, dziwne, ale brzmi mioooodnie
Fender Stratocaster Korea '92, Peavey JF1EX, basik Stagg, Alesis iO|2, T.Bone SC450, Shure SM58, CME M-Key

popper
Posty: 64
Rejestracja: 06-04-2010 19:27

27-12-2012 19:24

Imho warto brać tego ibanezka TS7, jest bardzo dobry uniwersalny, po wymianie chipa tylko zyskuje na zajefajności i na swoistej wartości a koszt chipa to mniej niż 5 zł :) wymaga umiejętności lutowania. Sprawdzi się wyśmienicie jako lekki drive, a dopalić go DS-1 która w połączeniu z lekko skręconym TS7 zagra git majonez. Właśnie do tego warto jeszcze zamontować keeley (na allegro jest licytacja z zamontowanym już) i masz pewnego rodzaju bottom-boost.

Badumtss i Zestawik zawodowy. :D

Co do delaya to fajnym rozwiązaniem jest boss RV3. Reverb z Delayem miodzio.
Ale ten Ibanez DE7 jest w swojej klasie kozak. :) I myślę że to by był słuszny wybór.

Kwaka najlepiej ta z aukcji bo produkcja jeszcze USA. A to jest wielka różnica pomiędzy chińczykiem. :)

Zasilacze Tomanka są spoko, ale poszukaj używanego yankiego. Czasem bywają ok 250zł. A jednak jakość zasilania jest ważna.

Reverend
Doradca
Posty: 1534
Rejestracja: 26-10-2012 21:25

27-12-2012 19:34

W ogóle Danelectro ma fajne efekty, zwłaszcza Cool Caty zasługują na uznanie. Ale Behringery niektóre również. W ogóle sporo jest do wypróbowania! :) Dla Joyo i Harley Bentona bardzo fajną alternatywą są te Biyangi o których wspominam cały czas (sorry, nie chcę tu być akurat nachalny), popatrz za wszystkim, może coś Ci się spodoba. No i nad kaczką też się zastanów, może używka czegoś innego? Zwykłe GCB-95 to raczej obowiązek modowania, ale chyba planujesz mody, prawda? :D

fws
Doradca
Posty: 845
Rejestracja: 13-01-2011 21:08

27-12-2012 21:36

Reverend pisze:PS. fws - skąd Classic Distortion za 99zł? Rozumiem, że sprowadzany? :) Coś jeszcze da się tak tanio dorwać?

Nie, to nie jest normalnie sprzedawany efekt, tylko krotka seria wyprodukowana dla duzego amerykanskiego sklepu, jest tez overdrive. Do Polski wtedy po 99zl kilka sztuk sciagnal jeden ze sprzedawcow na Allegro. Biorac pod uwage jak sa wykonane to tyle powinny normalnie kosztowac.

Cyssiek pisze:Polecam popatrzeć za kostkami Danelectro, które o dziwo przy małej cenie oferują super jakość!

Lepiej nie, bo jak nikt nie kupuje to ceny spadaja i moge je kupowac taniej.

popper pisze:Imho warto brać tego ibanezka TS7, jest bardzo dobry uniwersalny, po wymianie chipa tylko zyskuje na zajefajności i na swoistej wartości a koszt chipa to mniej niż 5 zł :) wymaga umiejętności lutowania.

Tylko po co skoro mozna kupic juz gotowego Biyanga lub Joyo. Jakosc nawet lepsza i bez buforu, chyba ze ktos wlasnie bufor chce.

popper
Posty: 64
Rejestracja: 06-04-2010 19:27

27-12-2012 21:43

Joyo, Harley Benton, Akai, Biyang i te inne dziwne efekty to jedna i ta sama firma. :) tylko Re-branded
Ich efekty może i są ok, ale na prawdę w porównaniu brzmienia z ibanezem TS7 czy starszym TS10 i TS5 wypadają średnio na jeża a to za sprawą kiepskich komponentów. Chip chip'owi nie równy, przetestuj kilka to zobaczysz, że te co montują w Joyo i innych rebrandach odbiegają od JRC.

fws
Doradca
Posty: 845
Rejestracja: 13-01-2011 21:08

27-12-2012 22:10

popper pisze:Joyo, Harley Benton, Akai, Biyang i te inne dziwne efekty to jedna i ta sama firma. :) tylko Re-branded

No, a Ibanez to niby co? Przeciez oni nie produkowali efektow, tylko sprzedawali Maxona pod wlasna nazwa, a teraz chinczycy robia im kopie.

Ich efekty może i są ok, ale na prawdę w porównaniu brzmienia z ibanezem TS7 czy starszym TS10 i TS5 wypadają średnio na jeża a to za sprawą kiepskich komponentów. Chip chip'owi nie równy, przetestuj kilka to zobaczysz, że te co montują w Joyo i innych rebrandach odbiegają od JRC.

Po pierwsze Biyang i Joyo maja JRC, po drugie pozostale czesci maja lepsze niz w chinskich Ibanezach 7. Do tego jeden z Biyangow ma podstawke i poza JRC dodaje 2 inne tak, ze kazdy moze sobie zmienic bez lutowania i stwierdzic ktory mu sie najbardziej podoba, nawet jest klapka w obudowie zeby nie trzeba bylo rozkrecac.

Wyglada to tak
http://3.bp.blogspot.com/_c55dzyHrCtA/S ... t+back.jpg

No i nie mieszaj do tego 10, bo to jeszcze japonski Maxon.

Wróć do „Efekty gitarowe”