Cześć,
Godzinę temu wróciłem z próby i jestem troszkę zasmucony. Dlaczego? Już wam mowie.
Jestem właścicielem gitary Jackson Performer PS3 RR, wzmacniacz fender frontman 65W, oraz kostka fullbore metal .
W domu , grałem było wszystko ok.
Dzisiaj na próbie przyszedł czas pierwszy raz pograć głośniej, gitarę wpinałem tak : Gitara>kostka>wejście na pętle w piecu. Pojawiły się straszne piski, nie cały czas, ale głownie jak nie grałem, nawet przy dotykaniu strun piszczało.
Ustawienie pieca : Wszystko na 1 , bo i tak całą korekcje robiłem na kostce (chyba że robię coś źle to będę wdzięczny za wytłumaczenie co mam zrobić by było dobrze ustawione).
Kable są przyzwoitej jakości wiec je bym wykluczył na starcie.
Bardzo proszę o pomoc, gdyż to uciążliwy problem.
Pozdrawiam,
Kamil