Dobry przetwornik - słabo gra.

Witam Panowie !
Moja koleżanka, właściwie uczennica, kupiła sobie gitarę (używany Cort Zenox), gitara ma zamontowanego Merlina Legend. Dobra okazja bo kupiła za 400zł a sam przetwornik wart jest 250.
I chodzi o to, że z wielką ciekawością podpiąłem go do swojego Vypyra, potem do jej wzmaka no i dupa.
Moim zdaniem gra on gorzej niż mój stockowy w katanie.
Jaka może być tego przyczyna?
Źle podłączony ?
Nie orientuje się w tym temacie więc licze na was.
Pozdrawiam

a nie wpadłeś na pomysł, że gitara jest tragicznj jakości? Wsadziłem kiedyś niezły pikap do Epi Speciala i grało jeszcze gorzej...

no oczywiście, wiadomo.
Ale jednak bądź co bądź powinno lepiej brzmieć

Własnie niekoniecznie.

No tak. Ale miałem w ręku katane znajomego i miał jakąś tesle i nieźle brzmiało.
A gitara niewiele droższa

Jak przetwornik czerpie z deski to na słabej desce zabrzmi gorzej niż stockowy słaby, ale nie potrzebujący niczego, bo wszędzie zabrzmi tak samo źle. A dobry przetwornik (szczególnie pasyw) musi siedzieć w dobrym drewnie by pokazać co umie.

Ok dzięki wielkie.
Spróbuje go przełożyć do mojej katany, albo skołuje od kogoś wiosło powyżej 1000 i zobaczymy co będzie.

Katana ma dobre drewno, powinien brzmieć w niej bardzo dobrze.