Ibanez GRGA32 czy Schecter Omen 6 2012 ?

Witam. Planuję zakup mojej pierwszej gitary elektrycznej do grania głównie metalu. Która z tych gitar jest lepsza ,Ibanez GRGA32 czy Schecter Omen 6 2012 ?

Ogólnie tanie Ibki średnio się nadają, choć nie wiem jak jest z tym modelem. Ja mam zaufanie do Schecter i jego bym wybrał. W grę wchodzą tylko te dwa wiosła? Nie może być jakaś używka? Bardziej by się opłacało trafić używanego Schecterka :D

Generalnie zaraz posypią się pewnie zachwyty nad Schecterem ale tak się składa że miałem przedwczoraj w ręce i jak dla mnie brzmi nieciekawie ( jakoś tak plastikowo) po za tym jest brzydki jak noc listopadowa. Ja gdybym rozważał pierwszą gitarę do mięska zdecydowałbym się na Ibanez-a ( chociaż ta seria to budżetówka raczej, w każdym razie). Będę bronił Ibaneza wszystkimi kończynami. Cokolwiek miałem w łapie tej marki, byłem zachwycony przede wszystkim wygodą grania.

No cóż, co do wyglądu, to kwestia gustu. Omen Extreme jest o wiele ładniejszy od normalnego, ale ciężej dorwać. Jak widzę Ibek ma aktywy, jak chcesz aktywy, to szukaj np. Demona (w wypadku Schectera). Nie znam się po prostu na modelach Ibaneza, więc nie powiem Ci dokładnie, po prostu są takie modele, których kupować się nie opłaca. Ja na swoim przykładzie mogę polecić Schectera, ale raczej jako używkę. No ale tak czy siak poczekaj na tych, którzy mieli oba wiosła, wtedy ktoś jasno powinien określić Ci co się bardziej opłaca. O Ibkach nic nie wiem, więc będę się udzielał, no i dobrze, że jest ktoś, kto będzie ich bronił ;)

reth pisze:Żadna z dwóch podanych. Obczaj sobie http://guitarcenter.pl/catalog/gitara/gitary/gitary-elektryczne/schecter-stealth-b-2 miałem to jako pierwsze wiosło, po prostu KOSI wszystko na swojej drodze. Była produkowana tylko w 2008 roku, więc drewno już swoje ma. Obecnie można je kupić tylko w sklepie Rock'n'Roll (tam ja kupiłem).

O to to! Jeśli zrezygnowałbyś z tamtych dwóch i chciał koniecznie nówkę, to będzie to dobry wybór. Kształt to kwestia indywidualna, ale w miarę tanio, aktywy na bazie Blackoutów i ogólnie dobre wiosło. Masz w sumie sporo możliwości co do wyboru sprzętu, tylko nie wiemy do końca czy ma być to nówka czy używka i czy koniecznie musi mieć kształt superstrata itd. Mógłbyś coś dopisać, tzn. co konkretnie musi mieć, a co możesz odpuścić (ale raczej nie napalaj się na kształt, jak już to rzeczywiście bierz B-2).

Rozglądam się raczej za nówkami. Takie kształty jak B-2 nie wchodzą w grę (chodzi o wygodę grania).

Jeszcze na niej nie grałem. Jutro jadę do muzycznego jak będzie to ogram. Jakie macie jeszcze propozycje gitar (nowych) za około 1000zł?

Rozglądasz się raczej za nówkami, ale przemyśl kupno używanej, 100 razy lepiej wyjdziesz. Jak dobrze już grasz? Nie myśl, że taki kształt jest niewygodny, bo ogólnie jest wygodny i pozwala na łatwy dostęp do wyższych progów. Chyba że naprawdę nie trawisz V-ek i tego typu gitar, wtedy okej. Nie w każdym muzyczny spotkasz tego Schectera, bo nie jest on popularny i trudno go trafić (nie wiem o jakim sklepie mówisz). Przemyśl trochę swą decyzję póki masz jeszcze czas. Dobra, na czym Ci w takim razie najbardziej zależy w tej gitarze, hmm?

Dzięki za wszystkie odpowiedzi. Dzisiaj byłem w muzycznym i kupiłem Schecter'a Revenger'a. Zdecydowanie najwygodniejsza i najlepiej brzmiąca gitara jaką miałem w rękach.

karatekam1 pisze:Dzięki za wszystkie odpowiedzi. Dzisiaj byłem w muzycznym i kupiłem Schecter'a Revenger'a. Zdecydowanie najwygodniejsza i najlepiej brzmiąca gitara jaką miałem w rękach.

Hmm, też ciekawe wiosło na aktywach. Ogólnie nie wiem jak pod względem wykonania i wygody. Porównywałeś je z innymi wiosłami? Myślę, że z B-2 byłoby podobnie (na pewno nie gorzej) pod względem wygody, ale chyba fajniejszy, dość rzadko spotykany kształt ma Revenger. Jeśli Ci się podoba i jest wygodny, to nie ma jednak o czym gadać ;) Mogę jeszcze tylko spytać ile dałeś :)

Gitarka jest bardzo wygodna ,brzmi świetnie i do wykończenia też się nie można przyczepić. Zapłaciłem za nią 1180zł.

Cóż, w miarę, za używkę musiałbyś dać około 900 zł, ale żeby też coś ładnego trafić. Trochę wyższy budżet niż B-2 czy Ibanez, ale dobrze, że wiosło Cię zadowala. No nic, miłego grania na nowym sprzęcie, temat chyba wyczerpany :)

reth pisze:To ta sama seria co B-2. I używki można złapać od 700 PLN z SH4 pod mostem.

Hmm, chyba widziałem ten sam model na sprzedaż co Ty. Mówiłem o cenach jakie widać w tym momencie, ale ostatnio takiego perfekcyjnego stockowego Revengera widziałem za 800 zł (tak pomijając tego z SH-4).