Jakią kostkę wybrać?

Używam dunlop tortex 0.88. Czytałem, że szybsze riffy i solówki łatwiej się gra grubszymi kostkami, czy to prawda? Jakiej firmy kostki polecacie? Z tego co czytałem ludzie chwalą sobie Dunlop Tortexy. I mam zamiar sobie kupić wszystkie 0.50-1,14 i wypróbować.

spróbuj też planet waves black ice - genialne kostki do szybkiej gry : )

Kurde kostki są tak tanie że można próbować wszystkich po kolei.
poradnik-jaka-kostke-wybrac-t58140.html (a ktos napisał za daje tydzień na kolejny taki temat to proszę. Ludzie albo są leniwi albo...)

tomo11 pisze:Kurde kostki są tak tanie że można próbować wszystkich po kolei.
poradnik-jaka-kostke-wybrac-t58140.html (a ktos napisał za daje tydzień na kolejny taki temat to proszę. Ludzie albo są leniwi albo...)

albo.. Głupi

Bardzo lekko powiedziane. Miałem na myśli co innego. Ale mam wrażenie że poziom inteligencji przybywających forumowiczów maleje. A ja myślałem że to ja byłem/jestem dnem.

tomo11 pisze:Bardzo lekko powiedziane. Miałem na myśli co innego. Ale mam wrażenie że poziom inteligencji przybywających forumowiczów maleje. A ja myślałem że to ja byłem/jestem dnem.

też tak myślałem , że ja byłem dnem ;)

tomo11 pisze:Kurde kostki są tak tanie że można próbować wszystkich po kolei.
poradnik-jaka-kostke-wybrac-t58140.html (a ktos napisał za daje tydzień na kolejny taki temat to proszę. Ludzie albo są leniwi albo...)

Tak jak tomo11 powiedział, musisz wypróbować różne możliwości :) kostki są tanie jak barszcz (choć są wyjątki) i możesz wypróbować ich całą masę więc do it!

to zależy, jaką muzykę chcesz grać, ale jako takiej reguły nie ma. są ludzie, którzy rżną black metal kostkami 0.7, tak samo, jak są jazzmani grający 2.0 (w tym mój znajomy). radzę po prostu wydać te 2 dychy, kupić wszystkie od 0.5 do powiedzmy 1.5, i popróbować ;]

Co do kostki to powiem od siebie, że jakoś nie mogłem się przyzwyczaić do kostkowania ale jakiś czas temu stwierdziłem że nie ma bata trzeba się "roziwjać". Zainwestowałem kupę kasy ( całe 2 dychy :)) i kupiłem chyba z 10 różnych kostek. Powiem tak.. na początku najlepiej mi się grało Dunlopem celluloidowym L-ką - taki flak ale ślizgał się fajnie po strunach. A jak wziąłem do ręki taką 1,5 czy 2 kę to ręką nie mogę ruszyć. w tej chwili dobrze mi się ćwiczy na ,98 ce i grubszych narazie nie tykam.
Co do grubości - to gitara to nie babka - rozmiar się nie liczy. Liczy się jak Ci kostka leży.