Problem z Big Muff diy

Cześć!

Zbudowałem Big Muffa i mam z nim problem... Wybrałem wersje stock z strony http://www.tonepad.com - http://www.tonepad.com/getFileInfo.asp?id=94 O co chodzi przedstawia mniej więcej tej film:
http://www.youtube.com/watch?v=4MZSa_S_Iqc

Efekt przesterowuje się w dziwny sposób, taki że albo jest wszystko na full i przester jest, albo go praktycznie nie ma, chyba że jest ustawione wszystko na połowę i przy mocnym ataku na struny coś tam próbuje przesterować ale nie do końca mu to wychodzi. Ni jak to się nie ma do tego co można można usłyszeć od innych efektów diy

Płytka zrobiona metodą żelaskową, wszyła okej, wiec nie w niej dopatruje się problemów.

Elementy dobrane jak na schemacie:
tranzystory to 2N5088 kupione na allegro
diody to 1N4148 zamiast 1N914
kondensatory tutaj dwie zmiany: zamiast 4nF to 4,7nF a zamiast 500pF jest 470pF

Zimnych lutów nie ma, powinno wszystko śmigać a nie śmiga...

Jesteście w stanie pomóc?

Na koniec jeszcze fotki płytki:

Sprawdź luty w miejscu łączenia kabelków z potencjometru sustain z płytką. Może się przez przypadek złączyły i powstało zwarcie.
Zaznaczyłem gdzie warto sprawdzić

Piotrek, te kabelki już sprawdzałem, ogólnie to strasznie nie praktyczne są, trzy razy człowiek ruszy płytką i od razu któryś z nich jest urwany, przy następnym efekcie dam jakieś złącza, goldpiny czy coś w ten deseń.

Jak sprawdzić metodą krok po kroku co może być nie tak?

Tak na przyszłość.Ta płytka jest tak zaprojektowana by po nawierceniu otworów wiertłem 1mm potencjometry weszły w płytkę.
Zaoszczędzisz sobie problemów w postaci nie potrzebnych kabelków.

Zgadzam się, ale to wszystko pod warunkiem że chcesz to dać w "standardową" obudowę.
Ja mam w planie dać to w dużą obudowę 120x100x35mm - coś jak oryginał ;-)

Popraw dla pewności lut przy R14. Wygląda tak jakby jedna jego nóżka nie była przylutowana.Przynajmniej tak widać na foto.

Luty już dwa razy poprawione, stacją lutowniczą xytronic na 280 stopniach.
Kabelki też już sprawdzane, raczej chodzi o coś innego... :-\

Zdjęcie, potencjometra gain, może kabelki pomyliłeś.

Fotka na szybko z telefonu -


Kable są dobrze podłączone, tutaj chodzi o coś innego, któryś z elementów na płytce jest pewnie pierdzielnięty...
Mogę to miernikiem posprawdzać tylko niech ktoś podpowie co sprawdzać i jak :)

Ewentualnie jak nic tutaj nie wymyślimy to złożę ten efekt jeszcze raz na płytce prototypowej (stykowej) zobaczę czy działa, jak działa to przeniosę te elementy na PCB raz jeszcze.

Wymień tranzystory na nowe i zobacz wtedy. Możesz trochę zmniejszyć temperaturę lutownicy, 240-250 stopni powinno wystarczyć.

Mówisz zacząć od wymiany tranzystorów, okej tak też jutro zrobię.

A co do temperatury lutowania, to wcześniej przez kilka lat lutowałem tylko 100W transformatorówką - z 1,5 kg cyny na niej przetopiłem. Na stacji Xytronic lf-2000 dopiero nabieram doświadczenia w posługiwaniu się kolbą :-)
Możliwe że stacja nie jest dobrze skalibrowana i pokazuje temperaturę z dupy (nie mam takiego termometra by ją skalibrować) ale na 250 stopi to dość długo trzeba grzać by cyna zaczęła się topić.

Weź zrób próbę. Odlutuj z PŁYTKI przewód niebieski idący od potka gain( środkowa noga). Odlutuj z GNIAZDA przewód idący do gniazda wyjściowego . i teraz ten niebieski (środkowa noga gain) przylutuj do gniazda wyjściowego.W ten sposób zobaczymy jak reaguje pre-amp ,powinien wzmacniać płynnie sygnał , nie przesterowywać.

Wymiana tranzystorów nie pomogła, rady Roberta też nie wniosły nic nowego, dlatego wysłałem całość do specjalisty na diagnostykę :-) Dzięki raz jeszcze za pomoc!

no to coś innego schrzanione. Ja po ostatnich przygodach z Ruby Ampem sprawdzam wszystkie rezystory przed wlutowaniem. Może się zdarzyć, że jakiś jest rąbnięty i wszystko kwiczy.

Rezystory i kondensatory przed wlutowaniem były sprawdzone miernikiem, tak że tutaj wszystkie maja poprawną wartość i są-były sprawne...

Kondensatory wlutowane zgodnie z polaryzacją? Nie mam pojęcia co może być nie tak. Przeczytaj build reports na tonepadzie pod tym schematem, może ktoś też miał taki problem.

rethfing pisze:Kondensatory wlutowane zgodnie z polaryzacją?

Zgodnie

Puki co płytka jest w drodze do specjalisty, tak że sam daje sobie na wstrzymanie z myśleniem co tam może być nie halo i z niecierpliwością czekam co powie specjalista :-)

No i płytka dotarła. No i będzie się budowniczy tłumaczył z źle wytrawionej płytki. Reszta wyjątkwo ok, o dziwo.

No będę się tłumaczył, niech no to tylko wróci do mnie to pokaże na fotkach co tam było nie halo, niech inni czegoś się nauczą na moich błędach... ;-)

Oj, złowroga cisza. Muff powinien już dotrzeć. Sam jestem ciekaw oceny owego przesteru.

Skoro naprawione , to wiesz jak to jest.
Daj się właścicielowi pobawić ;)

Doszedł doszedł dzisiaj, pisałem Ci e-mail, nie dotarł?

A Piotrek dobrze mówi daj się pobawić, choć już to uczyniłem :-)

Ogólnie jest to ten gruzowaty przester którego szukałem, coś czego jeszcze nie było w moim PB i puki co nic w nim nie zmieniam, uwaga z tranzystorami cenna, jak mi się to brzmienie znudzi to będę kombinował.

Wstawię zdjęcia by pokazać o co chodziło z problem na płytce.

Zagadka! Brakuje jednej małej ścieżki, kto zgadnie gdzie?

Kolejność fotek: miało być - wyszło z błędem - ma być



Takie małe połączenie na dole po prawej stronie, ogólnie na tej części płytki nie odbił się ładnie toner, ścieżki musiałem poprawić ręcznie a to połączenie nie wiem dlaczego stwierdziłem że jednak nie miało zaistnieć coś się przesunęło, źle się odbiło - końcem końców zdrapałem toner w tym miejscu i wrzuciłem płytkę do wytrawiacza.

Morał z tego taki żeby sprawdzić płytkę co najmniej 3 razy, raz po naniesieniu toner, dwa po trawieniu, trzy po trawieniu dla pewności :-)

Jako bonus pokaże takie cudo które stworzyłem do łatwego testowania zbudowanych efektów, czy to na prototypowej płytce stykowej czy też na gotowym PCB.



Od, nic więcej niż srubajpas z wyprowadzeniem +, gnd, in, out, "mała" rzecz a cieszy :)

Na koniec jeszcze raz wielkie dzięki dla Tomasza za poświęcony czas!

No, jestem pod wrażeniem poligonu doświdczalnego. Mała uwaga, nie jest to ekranowane i ja bym dał krótrze kabelki i w ekranie ale pomysł godny uwagi. To prawda, że jezeli chodzi o muffa to gdyby nie ta drobna usterka , to odpalasz i jazda. Duża pochwała za jakość wykonania, staranność i porządek. Jak zwykle w takich momentach życzę powodzenie w dalszych budowach kanapek podłogowych. Zawsze do usług, Tomek.

Pomysł z zmianą kabli na ekranowane nie jest głupi, to będę musiał zrobić w wolnej chwili :-)

Na tym poligonie doświadczalnym zaraz będę składał tremolo na płytce prototypowej.

A z jakiego schematu korzystasz.

Zrobiłem pulsara z tonepad ale coś mi się nie podoba, tnie lekko sygnał choć to może być spowodowane tym że właśnie na płytce prototypowe jest.

Jaki inny schemat tremolo, może vibrato polecacie?