Czołem. Szukam dobrego piecyka. Jakie comba polecacie do tych nieszczęsnych 300 zł? Oprócz Rolandów 15x, bo wczesniej już mi go ktoś polecił, ale jest ich strasznie mało na allegro.
Ale w czym jest lepszy? Poda ktoś jakieś uzasadnione odpowiedzi? Każdy może powiedziec" Bo tak", ale jak tu wierzyc w takie coś? Prosiłbym o odpowiedzi uzasadnione, jak już wcześniej mówiłem
Chciałbym raczej kupic raz, a dobrze, żeby starczył mi ten wzmacniacz na dłuższy czas. Chciałbym właśnie grac coś mocniejszego. Więc jakiej firmy wzmaka radzicie, do "mocniejszej" gry?
No ja bym brał tego behringera. Więcej mocy, 10calowy głośnik (w fenderze 8), zdecydowanie więcej możliwości brzmieniowych. No i z 15watami nie pójdziesz na próbę a 35 może jakoś się przebije