12-11-2012 21:16
Jedna sprawa: nie pchaj się w Visiony, SkyWaye, czy inne DiMavery, jak to ktoś pisał wyżej. Szkoda pieniędzy i nerwów. Nawet jak kupisz tanio, to problem będzie taki szajs odsprzedać bez strat (o ile w międzyczasie się nie rozleci). Miałem do czynienia z basem od Visiona i był to najgorszy instrument strunowy jaki w życiu miałem w rękach: tragicznie niewygodny gryf - ale to kwestia gustu, koszmarna akcja strun bez możliwości poprawki, dźwięk - n/c, toporny osprzęt - gały chyba tylko na pokaz bo nijak nie reagowały na kręcenie, klucze trzymały strój AŻ ~2h przy nie najmocniejszym graniu, a w dodatku po niedługim czasie z gryfu zrobił się dosłownie banan - oczywiście bez możliwości regulacji. Kumpel który w niego wtopił siano, mimo początkowego optymizmu sam stwierdził po jakimś czasie, że to szajs. Lepiej zainwestować te 400zł i kupić jakiegoś używanego Corta, czy starą Yamahę, będzie to zdecydowanie lepiej zainwestowana kasa.