Może i temacik był nie raz, ale potrzebuje nowych opinii. Mianowicie nastał czas, ze same efekty wbudowane w wzmaku mi nie wystarczaja, a i oczywiscie przydaloby sie cos wrzucic przed niego.
Myslalem o TC Electronics G-major 2 i Rocktronach tzn. velocity/gainiac (1/2- midzy nimi jest jakas spora roznica?).
Nie obraze sie za nowe pomysly:) Powiedzmy, zeby w takiej sytuacji cena za 1 pudelko wynosilo +-2000pln.
PS I takie inniejsze pytanie, czy ktos mial doswiadczenia z rackowymi bramkami szumow? Jesli tak to jakie i jakie macie wrazenia.
Przede wszystkim co chcesz osiągnąć? Bo do tego dojść nie jestem w stanie... Potrzebujesz efektów, ale na cholerę ci w takim razie końcówka mocy w postaci rocktrona velocity? Albo preamp w postaci gainiaca? To 2 zupełnie inne rzeczy i z tego co rozumiem tobie zbędne.
Szczerze, to moim zdaniem lepszym wyjściem byłaby dla ciebie podłoga porządna niż rack. G-major nie jest zły, ale strasznie nie lubię programowania go. Bramka rackowa isp - cud, miód, cena ;) Co ja bym zrobił na twoim miejscu to kupił chociażby tc nova system, gdzie efekty są lepszej jakości niż w g-majorze, bramkę w postaci isp decimator i lepiej byś na tym i wygodniej wyszedł. Ale to taka moja dygresja którą możesz rozważyć.
Chyba, że po prostu ciśnie cię na racka (też to miałem, potem mnie szlag trafił) to bierz g-majora i tyle, za 2-3 miesiące zobaczysz czy potrzeba ci jeszcze czegoś(jak już ogarniesz). I nie zapomnij do niego wyposażyć się w kontroler midi z homoseksualistą, bardzo fajnie poszerza zakres naszych możliwości i tego co możemy zrobić. A, no i w majorku przyciski i pokrętła mają brzydki zwyczaj odpadania, wystarczy popatrzeć na forach tc jak ludzie o tym plują ;p
Więc moim zdaniem masz 2 sensowne wyjścia z sytuacji:
1. Kupić case na head+rack2u w jednym, g-majora 2, sterownik i tuner rackowy jakiś(zakładam, że grasz koncerty i podaje najwygodniejszą opcję, nawet jak masz tuner podłogowy to jak masz midi pod nogami to raczej wygodniej jest zminimalizować normalne pedały do kaczki/volume pedal i jakiegoś od). Więcej ci potrzebne nie będzie.
2. Klasyczna podłoga, multi jak nova system albo po prostu dobieranie konkretnych kostek których potrzebujesz(moja ulubiona opcja, dużo wygodniejsza dla mnie, ale jak lubisz babrać się w ustawieniach cyfrowych to nie będziesz miał problemów takich jak ja), to będzie miało raczej najlepszą jakość efektów ale mniejsze możliwości eksperymentowania.
Rozpisałem się trochę ale mam nadzieję, że dobrze zrozumiałem twój problem i coś tam się rozjaśniło, jeśli nie to popraw mnie to się rozpiszę dalej i konkretniej ;)
Szczerze, to moim zdaniem lepszym wyjściem byłaby dla ciebie podłoga porządna niż rack. G-major nie jest zły, ale strasznie nie lubię programowania go. Bramka rackowa isp - cud, miód, cena ;) Co ja bym zrobił na twoim miejscu to kupił chociażby tc nova system, gdzie efekty są lepszej jakości niż w g-majorze, bramkę w postaci isp decimator i lepiej byś na tym i wygodniej wyszedł. Ale to taka moja dygresja którą możesz rozważyć.
Chyba, że po prostu ciśnie cię na racka (też to miałem, potem mnie szlag trafił) to bierz g-majora i tyle, za 2-3 miesiące zobaczysz czy potrzeba ci jeszcze czegoś(jak już ogarniesz). I nie zapomnij do niego wyposażyć się w kontroler midi z homoseksualistą, bardzo fajnie poszerza zakres naszych możliwości i tego co możemy zrobić. A, no i w majorku przyciski i pokrętła mają brzydki zwyczaj odpadania, wystarczy popatrzeć na forach tc jak ludzie o tym plują ;p
Więc moim zdaniem masz 2 sensowne wyjścia z sytuacji:
1. Kupić case na head+rack2u w jednym, g-majora 2, sterownik i tuner rackowy jakiś(zakładam, że grasz koncerty i podaje najwygodniejszą opcję, nawet jak masz tuner podłogowy to jak masz midi pod nogami to raczej wygodniej jest zminimalizować normalne pedały do kaczki/volume pedal i jakiegoś od). Więcej ci potrzebne nie będzie.
2. Klasyczna podłoga, multi jak nova system albo po prostu dobieranie konkretnych kostek których potrzebujesz(moja ulubiona opcja, dużo wygodniejsza dla mnie, ale jak lubisz babrać się w ustawieniach cyfrowych to nie będziesz miał problemów takich jak ja), to będzie miało raczej najlepszą jakość efektów ale mniejsze możliwości eksperymentowania.
Rozpisałem się trochę ale mam nadzieję, że dobrze zrozumiałem twój problem i coś tam się rozjaśniło, jeśli nie to popraw mnie to się rozpiszę dalej i konkretniej ;)
I drive a rolls royce, 'cos it's good for my voice
To może wyjaśnię sytuacje:) Jestem posiadaczem highgainowego ampa(jvm410) i bardzo, bardzo chciałbym z niego wydusić resztki życia, stad moje pytania. Przepraszam tez za to, że nie określiłem się dokładnie w 1. poście. Otóż nie jestem zwolennikiem efektów, i nie wiadomo czego, co leży na podłodze lub w walizce;) Zasada ma być prosta
"jak najmniej rzeczy miedzy mną, a piecem". Może jest to trochę dziwne, względnie patrząc, ze chciałbym ogarnąć racka. Jeśli już coś miałbym wybierać to, tylko i wyłącznie urządzenia "set and forget". Co do tego G-major 2 myślałem tu o delayu/comp/tunerze.
Nie dawno kupiłem MXR SM-całkiem niezły, ale nie ma sustain'u takiego jakbym chciał.
http://skladmuzyczny.pl/bramka-szumow-i ... rsion.html
http://skladmuzyczny.pl/bramka-szumow-i ... rsion.html
Z ciekawości, czym one się różnią?;)
"jak najmniej rzeczy miedzy mną, a piecem". Może jest to trochę dziwne, względnie patrząc, ze chciałbym ogarnąć racka. Jeśli już coś miałbym wybierać to, tylko i wyłącznie urządzenia "set and forget". Co do tego G-major 2 myślałem tu o delayu/comp/tunerze.
Nie dawno kupiłem MXR SM-całkiem niezły, ale nie ma sustain'u takiego jakbym chciał.
http://skladmuzyczny.pl/bramka-szumow-i ... rsion.html
http://skladmuzyczny.pl/bramka-szumow-i ... rsion.html
Z ciekawości, czym one się różnią?;)
