Wzmacniacz za 1000- 1200 zł

Witam
Ostatnio dorobiłem się Corta m200. Nie mam jeszcze wzmaka, a nie chcę kupować czegoś z malutką mocą. potrzebuję go do gry w zespole. Mamy zamiar grać Hard Rock, Metal (w stylu Motorhead). Warto, żeby dało radę uciągnąć też coś lżejszego np . bluesa, czy coś ala Dire Straits.
Moje kryteria:
- w miarę duża moc (50 - 80 watów)
- wyjście na zewnętrzną kolumnę
- regulacja mocy
- jak najlepsze brzmienie (zależałoby mi na lampie, lub hybrydzie)
Zamierzam używać osobnych efektów, więc wzmak nie musi mieć nic wbudowanego.

Ja wytypowałem sobie:
Crate V33:
http://guitarcenter.pl/catalog/gitara/wzmacniacze/glowy-gitarowe/crate-v33-h
Peavey Bandit 112 (spełnia wszystkie wymagania. Szkoda tylko że tranzystor)
http://guitarcenter.pl/catalog/gitara/wzmacniacze/comba-gitarowe/peavey-bandit-112
Peavey Valveking 112 (tylko używka)
http://guitarcenter.pl/catalog/gitara/w ... veking-112
Marshall avt50
http://allegro.pl/marshall-avt-50-combo-i2750148097.html

Nie ukrywam, że ciągnie mnie do Marshalla ze względu na markę. Doradźcie mi, co będzie najlepsze.

Bierz Randalla, będziesz zadowolony ;)
http://allegro.pl/hybrydowe-combo-2x12- ... 43197.html