Witam, gram już 2 lata z dłuższymi jednak przerwami na akustyku, ale teraz uważam, że czas spróbować elektryka.
Upatrzyłem sobie gitarę Yamaha Pacifica 112. I teraz pojawia się troszkę dylemat co jest mi niezbędne, żeby sobie trochę pograć w wolnym czasie. Otóż nie dysponuję zbyt dużym budżetem, więc wzmacniacz za kwotę 300+ odpada. Tak czy siak większość czasu grałbym na słuchawkach i tu mam dylemat co najlepiej zrobić: czy kupić jak najtanszy wzmacniacz i do niego podpinać słuchawki czy olać to i podpinać gitarę do laptopa, z tym, że laptop ma zintegrowaną kartę dźwiękową. Za jakiś czas może zainwestowałbym w jakiś wzmacniacz. Nie zależy mi na jakiejś super jakości czy głośności, chodzi mi tylko o to aby sobie grać i dało się tego słuchać. I ogólnie co oprócz gitary muszę kupić tzn. wiem, że kabel instrumentalny, ale czy coś jeszcze. Będę wdzięczny za pomoc.