Bas do 600 zł. Black/death.

Panowie gram 7 lat na elektryku, a chętnie posiepałbym sobie na basie, ot tak z ciekawości, a może mi się spodoba - polećcie jakieś tanie, ale zdatne do użytku wiosełko. Najlepiej czarne, bo gram szeroko pojęty black/death.
Linki z allegro/czegoś mile widziane. A no i ile strun/jaki układ pickupów na początek?

Jesper pisze:Najlepiej czarne, bo gram szeroko pojęty black/death.

Czarny bo + 10 do skila w blacku/death?

Jednym z najbardziej wszechstronnych basów jest Jazz Bass. Nie należy się zrażać nazwą, ten bas z powodzeniem zagra zarówno rock, pop, blues, punk, funk oraz wiele innych gatunków muzycznych, jak i jazz.
Jeden z basistów, grających metal - Martin Mendez z Opeth również go używa.

Sam mam w domu bas http://guitarcenter.pl/catalog/bas/basy/4-strunowe/vintage-ejm96bk. Kupiłem go właśnie ze względu na wszechstronność, jest to kopia gitary Fender Jazz Bass. Nie wiem czy dałby radę w ekstremalnie ciężkiej muzyce, chociaż wyżej wspomniany basista Opeth używa właśnie gitar tego typu, właśnie z układem przetworników jazz + jazz.

Grając ekstremalny metal można pomyśleć także o basie 5-strunowym. Tańszy to bas z jednym przetwornikiem precision. Droższy posiada 2 przetworniki: precision i jazz.

http://guitarcenter.pl/catalog/bas/basy/5-strunowe/esp-ltd-b-15-blk
http://guitarcenter.pl/catalog/bas/basy/5-strunowe/esp-ltd-b-55-blk

Wiem, że miało być do 600 zł, ale ten pierwszy niewiele przekracza.

Zaletą jest to, że posiadają niskie B, które uwielbiają basiści, kochający ekstremalną muzykę. Wadą jest wysoka cena zestawu strun, a także dla niektórych 5 strun może okazać się niewygodnym rozwiązaniem.

Sprawdź sobie na różnych forach basowych różnice brzmieniow eposzczególnych rodzajów drewna, z których robi się gitary basowe (np. mahoń, olcha, jesion, topola) oraz różnice brzmieniowe poszczególnych układów przetworników (np. precision, precision + jazz, jazz + jazz, humbucker + humbucker, humbucker w stylu Stingraya). Powinno ułatwić odpowiednią decyzję.

dominont pisze:Czarny bo + 10 do skila w blacku/death?

Nie, po prostu lubię ciemne gitary.

@ RiffingMan
Dzięki za rady, ale to będzie moja 1 basówka, więc zostałbym przy 4kach.
Gdzieś wyczytałem też, że do cięższych rzeczy lepsze będę p-p, jednak mam na oku Zaka z p-p-j, chyba nie będzie najgorzej?

Precision + precision. Wiem, że niektórzy tego używają. Niestety ja nigdy takiego czegoś nie miałem w rękach i nie mogę powiedzieć. Precision + precision + jazz to już kompletnie mi nieznane rejony. Wiem tylko, że każdy przetwornik musi kosztować, wytłumaczę o co mi chodzi.

Dobry przetwornik typu precision trochę kosztuje: http://guitarcenter.pl/catalog/gitara/akcesoria/pick-upy/dimarzio-dp-122-model-p

Jeśli w jednej gitarze, która kosztuje ok. 600 zł są 2 przetworniki precision i 1 jazz to najprawdopodobniej są kiepskiej jakości, ponieważ korpus kosztuje, gryf kosztuje, mostek kosztuje, klucze kosztują i tak można wymieniać.

http://guitarcenter.pl/catalog/bas/basy/4-strunowe/esp-ltd-b-10-blk
http://guitarcenter.pl/catalog/bas/basy/4-strunowe/esp-ltd-b-50-blk

To są wersje 4-strunowe basów, które poleciłem.

Swoją drogą ten przetwornik DiMarzio ma prawie same świetne oceny na forach basowych. Warto się nad nim zastanowić jak nie teraz, to w przyszłości. ;) Niestety DiMarzio produkuje go tylko w wersji dla czterostrunowych basów.

Właśnie myślę nad 5, zobaczymy.
Zostaw gg, albo podeślij na pw jak możesz, bo mam parę pytań.

ja bym osobiscie do takich klimatów brał cos opartego na wysokooutputowego humba. Zncznie lepiej sie sprawdzi nic precel (ktory moze nie wyrobic przy ósemkach w tempie 220) czy jazz, który sie moze rozmywac i walic srodkiem. A zlany dzwiek tyranego precla jakos nieszczególnie fajnie brzmi. Sam mialem swietny bas do metalu, ale juz zszedł, obecnie mam stingraya lutniczego za 6 stów do wzięcia - złe wiosło to nie jest, ale do tych klimatów jednak 2x soapbar bylby przynajmniej równie fajny.

Chociaz zasadniczo na kazdym basie zagrasz wszystko. Inna kwestia jak to zabrzmi, ale w tej cenie to i tak roznicy nie będzie - chyba ze kupisz lutnicze wiosło,bo czesto swietne basy od nieznanego lutnika schodzą za grosze, a grają bardzo przyzwoicie.