Czy ktoś z was jest w stanie polecić jakiegoś przyzwoitego lutnika, który naprawi mi wiosło po poprzednim?
W wiośle jakiś czas temu wyrwało śruby od regulacji floyda. Lutnik po prostu wymienił śruby na grubsze i uznał, że problem z czapy - gdy okazuje się, że jednak nie jest. Dopóki nie odblokowywałem, było spoko, jednak teraz nie da się wyregulować - wykręcanie śrub w celu poluzowania sprężyn skutkuje niemożnością zamknięcia komory, bo wystają poza obrys. Są po prostu wkręcone pod kątem.
Chcę by lutnik po prostu zakołkował kanały po śrubach, jednych i drugich, i zrobił to jak należy.
Ktokolwiek wspomoże?