seboire pisze:Wiem czego chce
wlasnie widze :
seboire pisze:Di marzio evolution lub jakies EMGMaterial na korpus: olcha albo lipaMostek: Edge Zero with ZPS3 lub Floyd Rose GOTOH
serio, wiesz chłopie czego chcesz ze hej. Jak juz 'ubzdurasz' sobie własne brzmienie to wtedy sie bierz za lutnika, bo jak narazie to podales DIAMTERALNIE różne konfiguracje. Pisząc później, ze 'wiesz czego chcesz' dochodze do wniosku, że któryś z nas jest jakiś dziwny. Sam sobie odpowiedz - który.
(bez urazy)
seboire pisze:Nie mam za bardzo gdzie ograc kazdego wiosla jakie bym chciał.
kupuj wysyłkowo, graj w domu i sprzedawaj. Ja tym sposobem nadal poszukuję idealnej basówki dla siebie do chałturzenia, główny bas mam (i troche sobie w brode pluje ze to jednak nie sterling.. :P)
seboire pisze: Wiem ze mozna wtopic kase, dlatego pytam expertow takich jak Wy, z pewnoscia lepiej rozeznani w temacie niz ja.
dlatego mówię - wyksztaltuj sobie wlasne brzmienie i wtedy bierz sie za lutnika. Robienie wiosła jesli nie wiesz nawet jakie drewno najlepiej Ci leży to chyba nie jest najsensowniejszy motyw. Jak dojdziesz do drewna i ogolnego zarysu brzmieniowego to wtedy napisz w kwestii kluczy czy mostu, bo tutaj to mozna pokombinowac.
PS - majac taki budzet ja bym kupował gibola/fendera/japońca jakiegoś do 3-4k i małe autko do jezdzenia na próby, a nie pchal kasy w lutnika tylko po to, zeby miec lutnika. Serio, nie warto wyrzucac kasy w błoto aby sie 'asić' lutniczym wiosłem. Zwlaszcza, ze w sumie mozesz sobie przerobic skywaya na lutnika scierając napis z główki albo lakierując gryf..