Problem z "wibrującą" struną G

jestem na Gitarzystach pierwszy raz. Odrazu mówię, że nie jestem ani doświadczona, ani moje słownictwo nie jest profesjonalne. Proszę o wyrozumiałość. Mianowicie chodzi o to, że struna G w moim klasyku, podczas uderzenia o nią palcem, wydobywa oprócz dźwięku, zgrzyt pochodzący z kluczy (chodzi o miejsce gdzie nakręcona jest struna, ni wiem czy dobrze to nazwałam). Zgrzyt ucicha gdy pokręce kluczem ale wiadomo z jakim skutkiem. Struny mają około 2msc. nie wiem jaki jest powód tego zrzytu. Przeszkadza on podczas grania. Może ktoś z was miał podobnie, lub wie jak mam z tym fantem postąpić. Będę wdzięczna za każdą rade:*

Nie wiem jakie masz klucze, ale zapewne można je dokręcić śrubokrętem, wtedy będą ciężej się kręcić, ale nie powinny drżeć. Możesz także założyć sobie frotkę do włosów na główkę zaraz za siodełkiem. Spowoduje to wytłumienie niechcianych drgań.

Poza tym witam i pozdrawiam :)

Mi też tak brzydko robiły w akustyku i okazało się, że mam krzywy gryf. Takim specjalnym kluczem go prostował mój nauczyciel.

piniasty pisze:Nie wiem jakie masz klucze, ale zapewne można je dokręcić śrubokrętem, wtedy będą ciężej się kręcić, ale nie powinny drżeć. Możesz także założyć sobie frotkę do włosów na główkę zaraz za siodełkiem. Spowoduje to wytłumienie niechcianych drgań.

Poza tym witam i pozdrawiam :)

dzięki. pomysł dobry i narazie zdaje egzamin :D