Awatar użytkownika
Sid1
Posty: 14
Rejestracja: 19-01-2012 21:33

08-07-2012 22:34

W sumie nie wiem czy coś takiego istenieje ^^ Otóż jakis czas temu kupiłem Vintage v100 (szatan nie gitara, gorąco polecam) do rocka świetna bo i taką muzyke chce grać, jednak ostatnimi czasy, nie daje mi spokoju pare bluesowych kawałków przeróznych, poczynając od BB Kinga na Dżemie kończąc, czy kupie jakiś dobry efekt żeby to brzmienie było takie charakterystyczne, ciepłe, delikatne? i jeśli tak to jak bardzo zaboli to moją kieszeń?
Obrazek Obrazek
Poza gitarą zajmuje się grafiką jakby ktoś chciał sygnaturke bądź avatar pisać PW ;)

markovcd
Posty: 192
Rejestracja: 16-05-2012 13:52

08-07-2012 22:56

Vintage v100 spokojnie nada się do bluesa. Mówiąc "efekt" domyślam się, że chodzi Ci o przester. Ja bym ci polecił jakąś kopię TubeScreamera, np. Digitech BadMonkey. Alternatywą by była kostka Big Muff.
Musisz mieć na uwadze, że jeżeli masz nieodpowiedni piec to nic ci nie pomoże, aby brzmieć bardziej bluesowo.
Tak czy siak, najlepszym rozwiązaniem byłoby kupno małego pieca lampowego.

Edit: Blues to idealna okazja aby się nauczyć kręcić potencjometrami w gitarze.
Obrazek
Ibanez RG721RW, Boss GT-8, Jet City JCA2212C

Awatar użytkownika
kikan
Moderator
Posty: 821
Rejestracja: 30-11-2009 14:57

09-07-2012 00:03

Szczerze mówiąc to do bluesa - dobry piec. Zagrasz wtedy wszystko. Efekty warto kupować świadomie, kiedy wiesz czego szukasz. Może tu pomóc obczajenie na czym grają Twoi idole.
Orville LP Custom (1998), Telecaster by James Bond (2014), MG Raven II
https://www.facebook.com/atemmusic

Awatar użytkownika
mrugaczek
Doradca
Posty: 1664
Rejestracja: 28-01-2008 16:15

09-07-2012 13:23

Efekt to jedno. Zastanów się nad piecem albo umiejętnościami, bo one dużo mają do bluesa...
[b]Gitary:[/b]Squier by Fender Stratocaster 1995r, MPM Germany
[b]Wzmacniacz: [/b]Laney LC15R
[b]Kolumny:[/b] LAC BS112 Custom
[b]Efekty:[/b] za dużo by wypisywać :)
[b]Kable:[/b] RED's MUSIC

Awatar użytkownika
Sid1
Posty: 14
Rejestracja: 19-01-2012 21:33

09-07-2012 21:22

Nad umiejętnościami nie mam co sie zastanawiać, bo ćwiczyć musze, do gitarzysty mi daleko ;) Ale no skoro piec ma znaczenie to nei mam sie czym chwalić ... choć o dziwo z tą gitarką gra nieźle ^^ (jak na moje potrzeby) dobra, to odkładam inwestycje na lepszy piec, a taki piecyk bluesowy (tak 30-40 wat) taki dobry, to ile mnie bedzie kosztował? macie jakieś typy? ;)
Obrazek Obrazek
Poza gitarą zajmuje się grafiką jakby ktoś chciał sygnaturke bądź avatar pisać PW ;)

Awatar użytkownika
adikjacksonguitar
Posty: 64
Rejestracja: 07-12-2011 22:58

09-07-2012 21:58

polecam Ci lampowego Laneya Cub 12, świetny piec lampowy za małą cenę, do bluesa, jazzu, rocka jest w sam raz.
@Mrugaczek Jimi Hendrix powiedział kiedyś, że bluesa trzeba poczuć, nie trzeba mieć wcale wielkich umiejętności tylko tzw "dryg" :)
do kolegi, któy polecił big muffa do bluesa- przesłuchaj efekt zanim polecisz, zamiast bazować się na opiniach z netu. Big Muff to fuzz, a nie słyszałem w bluesie większego przesteru niż overdrive z pieca lampowego.
To ja zabiłem Laurę Palmer.

Awatar użytkownika
mrugaczek
Doradca
Posty: 1664
Rejestracja: 28-01-2008 16:15

09-07-2012 22:05

@Adik zgodzę się z Tobą w zupełności, bo trochę mi czasu zajęło zanim zrozumiałem klimat bluesa, Jazzu (choć to nadal dla mnie trudna muzyka), Rocka czy Funky... Z Muzyką jak z Kobietą trzeba ją zrozumieć :)

Co do wzmaka to bluesa jak i Jazzu oraz gdzieniegdzie w Rocku świetnie (jak na cyfrę) się sprawuję Roland Cube 80XL, ale jak Lampa to HB GA15, Laney Cub12 albo VOX jakiś.
[b]Gitary:[/b]Squier by Fender Stratocaster 1995r, MPM Germany
[b]Wzmacniacz: [/b]Laney LC15R
[b]Kolumny:[/b] LAC BS112 Custom
[b]Efekty:[/b] za dużo by wypisywać :)
[b]Kable:[/b] RED's MUSIC

fws
Doradca
Posty: 845
Rejestracja: 13-01-2011 21:08

10-07-2012 01:01

adikjacksonguitar pisze:do kolegi, któy polecił big muffa do bluesa- przesłuchaj efekt zanim polecisz, zamiast bazować się na opiniach z netu. Big Muff to fuzz, a nie słyszałem w bluesie większego przesteru niż overdrive z pieca lampowego.

Wprawdzie polecanie Big Muffa jako najwyrazniej pierwszy przester nie jest najlepszym pomyslem to fuzz w bluesie jak najbardziej.

Sid1 pisze:taki piecyk bluesowy (tak 30-40 wat) taki dobry, to ile mnie bedzie kosztował? macie jakieś typy? ;)

Jezeli ma byc az 30W to tak z 1500zl przynajmniej.
Co innego, ze bluesa mozna grac na wszystkim, wlasnie o to w tym chodzi.

Awatar użytkownika
Blisher
Posty: 139
Rejestracja: 08-05-2011 17:05

11-07-2012 21:03

mrugaczek pisze:Z Muzyką jak z Kobietą trzeba ją zrozumieć :)

Ośmielę się nie zgodzić, muzykę i kobiety się nie rozumie, je się po prostu bezinteresownie kocha i pielęgnuje :)

A od siebie dorzucę Bossa BD-2, świetny do grania rytmicznego i lekkie solówki pociśnie.

Awatar użytkownika
mrugaczek
Doradca
Posty: 1664
Rejestracja: 28-01-2008 16:15

12-07-2012 11:20

Nie uwierzę w to, że w jakimś stopniu nie rozumiecie swojej drugiej połówki... Co do efektów to również polecam Marshall Bluesbreaker2
[b]Gitary:[/b]Squier by Fender Stratocaster 1995r, MPM Germany
[b]Wzmacniacz: [/b]Laney LC15R
[b]Kolumny:[/b] LAC BS112 Custom
[b]Efekty:[/b] za dużo by wypisywać :)
[b]Kable:[/b] RED's MUSIC

Wróć do „Efekty gitarowe”