Phielman
Posty: 98
Rejestracja: 31-03-2012 13:19

10-07-2012 12:46

Witam. Chciałbym kupić wzmacniacz + ew. efekty za 2000 zł lub mniej jak się da, który da mi możliwość brzmienia podobnego do Slaszowego (z zapasem przesteru do BLS i Ozziego).
Raczej preferuję kombo, co najmniej 50 w, chcę też, aby było trochę gałek do ukręcenia powiedzmy czegoś lekkiego i czegoś mocnego bardziej.
Aha, nie mówię tutaj o efektach, które używa w niektórych utworach, kaczkę. Chcę uzyskać bazę powiedzmy żeby zagrać Nightrain czy You're a Lie.

Pozdrawiam.

Awatar użytkownika
malyguit
Moderator
Posty: 1649
Rejestracja: 10-05-2010 18:34

11-07-2012 12:58

Marshall VS8080. Ewentualnie dopalisz ale GNR nie musisz dopalać. DSL 401 też się nadaje. Tego nawet nie musisz dopalać.

Phielman
Posty: 98
Rejestracja: 31-03-2012 13:19

11-07-2012 13:37

Dzięki. A co sądzisz o MA50C?

Wysyłane z mojego GT-I9000 za pomocą Tapatalk 2

Rotaryman
Posty: 795
Rejestracja: 04-03-2011 14:43

11-07-2012 13:53

Valvestate za 2 kafle? E-e, marnotrawstwo.

JCM 900 można dorwać za tę kasę, ale jak to się dokładnie sprawdzi, tego ci już nie powiem.


Seria MA to lampowe odpowiedniki MG, nie są polecane.
ObrazekObrazek
Bill Lawrence l500-xlb, Krank DM DIY


vinta9e
Posty: 748
Rejestracja: 12-02-2010 13:48

11-07-2012 15:05

DSL tak, ale head.
gg: 7450270

Awatar użytkownika
malyguit
Moderator
Posty: 1649
Rejestracja: 10-05-2010 18:34

11-07-2012 16:34

DSL head. Kasy nie starczy. Head powiedzmy że za 2000 dostanie. A gdzie reszta? No i jeszcze jedna kwestia. Combo zawsze weźmiesz pod pachę i idziesz grać. A z paka to już lipa bez auta:)

vinta9e
Posty: 748
Rejestracja: 12-02-2010 13:48

11-07-2012 20:45

Się chce brzmieć, to trzeba przezwyciężać trudności, w tym logistyczne. Z comba nie ma kopyta na przesterach, a jest to ścisła czołówka najbardziej upierdliwych w noszeniu przedmiotów, jakie ludzkość zdołała wynaleźć.
gg: 7450270

Wróć do „Wzmacniacze gitarowe”