Szukałem wiele czasu na ten temat ale nic nie znalazłem, nie mam już siły do tego, więc piszę.
Chodzi mi o to, że wymieniłem struny z 9-46 na 10-52, struny wiolinowe (te bez owijki) nastroiły się bardzo dobrze bez regulacji menzury, za to struny basowe za żadną cholerę nie idą się na stroić niby na stroiku pokazuje ze jest nastrojona, ale to jest tak jakby dźwięk za nisko, tak jak na za luźnej strunie, mimo tego że ustawiałem menzurę, regulowałem napięcie prętu, nawet mam trzy zwoje na kluczach. Proszę o pomoc!