sebe1996 pisze:Hans - Całkiem ciekawa propozycja. A co sądzisz o Epiphone Explorer Korina '58, co prawda nie ma floyda ale mi sie podoba taki kształt i czytałem ze jest dobry. Ja wiem, że ty się bardzo zraziłeś do chińczyków ale powiedz coś o tym sprzęcie jeśli wiesz coś.
Ogólnie wyznaję zasadę ,że obecnych epiphonów się po prostu nie kupuje bo są fatalne za swoją cenę, i każdy kto miał je w rękach i odniesienie do innych, lepszych gitar wie o czym mówię.
Jackson RR3 to zupełnie inna liga. Dobre japońskie wiosło. Za takie śmieszne pieniądze jakie trzeba dać w polsce (nawet 40% ceny sklepowej) to jest naprawdę wyśmienita propozycja i wątpię, że znajdziesz coś ciekawszego. Tym bardziej, jeżeli nie przeszkadza ci wygląd (czyli niestety coś co osoby początkujące stawiają jako priorytet w zakupie).
W przyszłości wstawisz np. dedykowanego Seymoura Duncana SH-4 (koszt ~200zł) i będzie jeszcze lepiej. Taki sprzęt podpinasz bezpośrednio pod dobrego heada/paczkę i żre z deski jak głupi. SH-4 to chyba najuniwersalniejszy przetwornik pod most i zagrasz na nim wszystko.
Tak więc rozważ dobrze moją propozycję, jak chcesz mieć porządną gitarę na lata a nie zabawkę :)