"Pod podkład w stylu Gilmoura" - tylko go mało co słychać, przynajmniej u mnie a za mocno Ciebie. Gdzieś gra jakieś radyjko a Ty sobie dogrywasz przy mikrofonie... Jakbyś się bardziej "wtopił" w backtracka było by bardziej klimatycznie i lepiej w odsłuchu
. Ja tam mszczem mixera nie jestem ale używając tylko reapera ten sam podkład z moją wypocinką brzmi chyba ciupkę lepiej jako całość
(
https://www.youtube.com/watch?v=660uamJMubY) Nagrywanie bluesików wychodzi Ci o niebo lepiej...waj?