siema :D zastanawiam sie nad kupnem multiefektu na proby, scene i do domu,
Kiedys mialem poda hd500x , pasowal , potem sprzedalem z powodu braku czasu i wyjazdu za granice.Wrocilem, ostatnio znalazlem firehawka fx , spodobal mi sie wizualnie i nie robiloby problemow, jesli ma o niecale 400 presetow mniej w pamieci.Mam do Was pytanie, glownie do uzytkownikow firehawka fx.Otoz w internetach :D znalazlem informacje o tym, ze firehawk fx czesto laguje, wiec nie nadaje sie na proby i koncerty.
Co o tym sadzicie? :) Czekam na konstruktywne odpowiedzi. :)