Witam
Już od dłuższego czasu siedzę tylko z Rolandem 40.. Cały czas czekałem na jakąś wolną gotówkę, żeby zaopatrzyć się w jakiegoś heada i pakę, no i tu pojawiło się pytanie.. Czy na pewno tego potrzebuję. Gram dosyć różnorodnie, od thrashu, przez blues Claptona, rock-blues Dżemu, po hard rock ACDC czy GnR.. Na pewno jeden wzmak nie zadowoli mnie w każdym z tych klimatów. Problemem też jest wielkość sprzętu, wiadomo, paka 4x12 swoje zajmuje, a samochodu dostawczego nie mam..
Pojawił się więc pomysł, o Pod'ie HD. Tylko, czy to jest warte świeczki? Używane byłoby głównie w domu i na próbach, ale na koncertach też, bo z racji zakupu tego, pozbyłbym się wzmaka. I tu kolejne pytanie - co potrzeba, do w pełni grania na podzie, czy wystarczy line-out, czy jednak lepiej pakę, a jeśli tak, to czy można go podpinać do samej paki? Czy może i tak potrzebny jest piec, a Pod używany byłby jako multiefekt pod niego?
Z góry dzięki za rozwianie wątpliwości.