Witam gitarzyści, jestem młodą osobą która chce zacząć przygodę z gitarą elektryczną
Wiąże się to z moim zainteresowaniem muzyką punk rock metal i te klimaty inne od disco polo, no wiadomo o co chodzi. Szczytem marzeń byłoby zagranie utworu Nirvany - Smells like them spirit.
Jestem całkowicie zielony w temacie gitar, podpytuje znajomych, błądze po internecie i zakładam tutaj nowy wątek który może rozwiąże moje wątpliwości.
Dysponuje budżetem + - 500 zł i chciałbym się dowiedzieć czy z taką sumą mam możliwość w ogóle zacząć i nabyć odpowiedni sprzęt który zadowoli początkującego. Nie boję się używanych tak samo jak nowych. Boję się tylko wydać pieniądze w złym miejscu i mam nadzieję że ta społeczność jest mi w stanie pomóc!
Ponoć Kurt Cobain jest na 12 miejscu najlepszych gitarzystów wg magazynu Rolling Stones... To będzie wyczyn jak się nauczysz się Smells... w 2 dni. Przeskoczysz mistrza! Niestety za 500 zł to nie dostaniesz nawet HiFi, które odda właściwe brzmienie albumu Nevermind, a co dopiero gitarę i wzmacniacz. Ale co tam, pomożemy. Dorzuć ze dwie, trzy stówki i koledzy ci doradzą jakiego Rolanda Cuba kupić i jakiego Corta/ Yamahę z HSS lub HH. Bo po co kasę wywalać w błoto - tzn. jak ci się nie spodoba, to przynajmniej sprzedasz za te same pieniądze.
