kitek867
Posty: 4
Rejestracja: 16-01-2017 18:56

16-01-2017 18:59

Hej powoli szykuję się do kupna pierwszej gitary. Niestety jestem w temacie kompletnie zielony, nie potrafię grać i nie znam się na sprzęcie. Chciałbym przeznaczyć na wszystko czego potrzebuję jakieś 800-850 zł. Czy potrzebny mi jest wzmacniacz i coś jeszcze? Jeśli nauczę się grać to celowałbym w kawałki np. wielkiej czwórki thrashu czy np. Avenged Sevenfold. Za wszelki odzew dziękuję.

Awatar użytkownika
starahuta
Posty: 7044
Rejestracja: 24-02-2013 19:34

16-01-2017 20:00

Mój hakowaty nos wietrzy dwa wyjścia: albo od razu gitarka i piecyk (600/200, 250, powiedzmy), albo coś w rodzaju Ibaneza RG 370 (jeśli koniecznie ma być z ruchomym mostem, będziesz musiał to i owo ogarnąć) i na piecyk zbierasz i grasz przez komputer (ale w tej ostatniej sprawie jestem zielony i nic nie podpowiem).

Ew. możesz celować w staropolską produkcję (np. Mayones, czasem po 250, 300 chodzi) plus opłacenie majstra, który to doprowadzi do stanu grywalności. Np. ja jestem majstrem, ale do maja uziemionym.
"...ten pouczający ton zrzędliwego wuja, który złotymi radami
naprawia świat z olimpijskiej wysokości własnego fotela"

kitek867
Posty: 4
Rejestracja: 16-01-2017 18:56

16-01-2017 20:50

Pytanie nr 1. Co to ruchomy most?
Pytanie nr 2. Ibaneza sugerujesz używke?

Awatar użytkownika
starahuta
Posty: 7044
Rejestracja: 24-02-2013 19:34

17-01-2017 07:22

1. Floyd Rose w tym przypadku. Wajcha. To, czego nadużywa Slajer w "solówkach". Poczytaj na internacie.
2. Oczywiście. Jak każdą inną w tej kwocie. Nie kojarzę obecnych cen, ale za ok. 800 kiedyś dało się znaleźć, koreańską rzecz jasna.
"...ten pouczający ton zrzędliwego wuja, który złotymi radami
naprawia świat z olimpijskiej wysokości własnego fotela"

kitek867
Posty: 4
Rejestracja: 16-01-2017 18:56

17-01-2017 15:12

Znalazłem Ibaneza RG320. https://www.olx.pl/oferta/ibanez-rg320- ... 7151c4c8f1 Jesteś w stanie coś powiedzieć na jego temat?

jakit
Lutnik
Posty: 767
Rejestracja: 03-06-2016 09:54

17-01-2017 15:15

Odradzam branie na początek gitary z floydem (ruchomym mostkiem). Zamęczysz się, nie wspominając o wymianie strun i regulacji...
words fail
sʞɐǝds ɔᴉsnɯ

Awatar użytkownika
6nt
Moderator
Posty: 2660
Rejestracja: 06-10-2015 09:38

17-01-2017 15:22

jakit, bez przesady - jeśli raz będzie dobrze ustawiony, to potem już jest bajka, a wymiana strun to pikuś. A już Floyd z blokada trzyma strój jak piekło i wszyscy szatani razem wzięci.
"When you are dead, you do not know that you are dead. All of the pain is felt by others. The same thing happens when you are stupid."

jakit
Lutnik
Posty: 767
Rejestracja: 03-06-2016 09:54

17-01-2017 15:27

Naczelny dyrektor piekła polskiego!

No dobra, może trochę spaczony pogląd mam - moja pierwsza gitara była z floydem, nie wiedziałem nic na ten temat, z internetów jeszcze się tak nie korzystało, bo nawet nieszczególnie było gdzie o tym przeczytać, nie był zablokowany no i pamiętam jak się z nim męczyłem ;)
words fail
sʞɐǝds ɔᴉsnɯ

kitek867
Posty: 4
Rejestracja: 16-01-2017 18:56

17-01-2017 15:31

A coś na temat samej gitary? A propos tego ruchomego mostka, jeśli coś będzie z nim nie tak to są w Białymstoku sklepy gitarowe może tam mi pomogą.

Awatar użytkownika
6nt
Moderator
Posty: 2660
Rejestracja: 06-10-2015 09:38

17-01-2017 16:05

jakit pisze:Naczelny dyrektor piekła polskiego!

No dobra, może trochę spaczony pogląd mam - moja pierwsza gitara była z floydem, nie wiedziałem nic na ten temat, z internetów jeszcze się tak nie korzystało, bo nawet nieszczególnie było gdzie o tym przeczytać, nie był zablokowany no i pamiętam jak się z nim męczyłem ;)


No tak, bez wsparcia ciężko. Internety, Jutjuby itepe pomagają jednak samemu też ogarniać. Ostatnio swoją przestrajałem (i zmieniałem struny na grubasy), a więc ustawienie od nowa konieczne było (no i jeszcze odblokowywałem co zablokowane było). Przy okazji Floyda rozebrałem znów na czynniki pierwsze, wykąpałem w Gronalu i podsmarowałem tu i tam. Cała operacja zajęła mi tyle, ile poprzednim razem samo ustawienie menzury - ok. 3 godziny. Da się. A ja bardzo zaawansowany nie jestem.

Na temat samej gitary - generalnie tak na odległość wydaje się być OK, ale jednak polecam wziąć do łapy przed zakupem, a najlepiej dać do łapy komuś kto trochę już w łapie miał... taka minimalizacja ryzyka.
"When you are dead, you do not know that you are dead. All of the pain is felt by others. The same thing happens when you are stupid."

Wróć do „Jaka gitara elektryczna od 500zł - 1000zł”