WItam,
Co powiecie o lampowym Perveyu 30 classic i o fender 212r frontman.Mam zamiar grać od muzyki bluesowej a także cięższej więc potrzebny mi dobry clean i porządne przesterowanie. Pervery kosztuje 2600 więc jeżeli bym się na niego zdecydował kupiłbym tylko piec a jeżeli fendera (1100) mógłbym dokupić np. kaczke i jakieś kostki :)
W co lepiej zainwestować ?