Redie
Posty: 2
Rejestracja: 08-03-2016 19:13

08-03-2016 19:50

Witam! Od razu piszę, że proszę o cierpliwość, bo szczerze mówiąc niezbyt się znam :P
Otóż od roku gram na gitarze klasycznej, trochę starej, jest ok (no, oprócz brzęczącej struny E6 powyżej 5 progu, ale to innym razem). Pewnego dnia przy zabawie z tuningiem pękła mi struna E6, tak więc wio do sklepu po nowe struny. Curt Mangan Classical Guitar Tie On Normal Tension. Wszystko założone, powoli zaczynało się rozciągać, po kilku godzinach powoli przystępujemy do nastrajania. Wszystko założone poprawnie. Pierwsze, co wpadło mi w oko (może nie dosłowne...) to strasznie sztywna struna A. Porozciągałam trochę, jedziemy dalej. Niestety, nadal była dziwnie sztywna, co nigdy mi się nie zdarzało. Zaryzykowałam i bach! Wcześniej jeszcze nastrajałam strunę E1, wydawała mi się podobnie sztywna, ale jakoś dało mi się ją nastroić. Tyle, że wręcz bałam się jej dotykać, taka była napięta :S Niestety. No to znowu do sklepu, struny te same. Gitara stała jeden dzień bez ruchu, zakładam strunę A. I nagle zdziwienie, nie musiała się nawet rozciągać! Nastroiłam ją w kilka minut, wszystko jest ok. Nadal jednak nurtowała mnie struna E1, która trochę się rozstroiła, ale bałam się jej dotykać :S Zdjęłam ją, popatrzyłam na strunę, gitarę, wszystko ok. Zakładam znowu. Struna nadal jednak wydaje się dziwnie sztywna, ale kręcimy dalej i dajemy jej trochę przerwy na rozciągnięcie. Nastrajam bardzo powoli dalej, ale gdy dźwięk tej struny zrownał się ze stroną B, zauważyłam, że jest niewiele mniej napięta od niej. Ale ok, próbujemy dalej. Rozciągam dalej, znowu chwilą przerwy. Widać było, że akcja tej struny była niższa od reszty. Dobra, udało się nastroić, niby jest. Dociągam i ciach!
I tu pytanie, dlaczego tak może być? Struna A pękła przy siodełku (patrzyłam, wszystko gładko), a struna E6 tuż przy mostku (w mostku?) pękła na dwie części, z czego ta druga miała... 2,5cm. Co może być tego przyczyną? Może spróbuję założyć ją jeszcze raz, chociaż chyba zaczynam mieć przed nią fobię ;_; struny zmieniałam kilka razy, na inne niż te, ale wszystko było ok. Z tymi mam jakiś problem. To coś ze mną, gitarą czy strunami?
Najpiękniejsze opowiadanie jakie napisałam w życiu.

Kondratek
Posty: 4
Rejestracja: 03-01-2011 18:51

10-03-2016 09:34

Powodów może być wiele:
Ostre krawędzie przy mostku/ siodełku - ale to wykluczyłaś
Zbyt szybkie naciąganie strun - z tego co pamiętam struny do gitary klasycznej naciągają się około 24 h
Kiepskiej jakości struny - możliwe, skoro w obydwu kompletach któreś pęknęły
Stroisz o oktawę za wysoko i struny nie wytrzymują - mało prawdopodobne :D
Jakiś bliżej nieokreślony problem z maszynkami do strojenia
Nieumiejętne zakładanie/ wiązanie strun

Na Twoim miejscu kupiłbym struny jakiejś innej firmy, postarał się sprawdzić jeszcze raz te wszystkie czynniki i spróbował założyć struny,
Powodzenia ;)

Wróć do „Struny do gitary klasycznej”