14-10-2014 13:50
Grałem kilka m-cy temu na washburnach ciut droższych. Na oscarach ale trochę innych.
Nie wiem jak ten model ale inne OS często było budowane jako solidne gitary. Solidne czyli ciężkie, dużo drewna. Nadawały się na ognisko ale brzmiały nieco gorzej.
Moim zdaniem - bardzo przyjazny rozmiar zapewniający komfort gry. Elektronika kiepska. Drewno dziwne.
Poszukałbym normalnego modelu świerk + machoń.
Nieco droższe washburny miały zadziwiająco dźwięczne wysokie tony co mnie bardzo zaskoczyło. Tez takie małe pudełka ogrywałem. Z tym, że elektronika też do bani.