uczuCz
Posty: 17
Rejestracja: 30-06-2014 05:31

30-06-2014 06:05

Witam :)

Niebawem będę miał w kieszeni ok 3 tyś złotych,może trochę więcej,może nieco mniej
Zastanawiam się jaką gitarę można za to kupić
Tzn 1-żeby nie przepłacać niepotrzebnie 2-żeby nie żałować

Nie jestem zbyt wysoki i nie mam dużej dłoni ,dlatego gitary mahoniowe szybko odbierają mi przyjemność z grania
aczkolwiek Ibanez S jest tak płaski że może warto by się na niego skusić?
Słyszałem jednak że sporo osób nienawidzi Ibanezów m in za to że metal w Ibanezach robiony jest z plasteliny
O co chodzi??Rzeczywiście aż tak tragicznie jest z tymi gitarami?

Kiedyś grałem w salonie muzycznym na Ibanezie za 3 tyś i byłem zdziwiony że za nową gitarę trzeba tyle płacić
skoro mostek rdzewieje...

Co ja bym chciał grać...a to zależy z kim :D
W sumie wszystko mogę ,nie ograniczam się do żadnego stylu.

Do tej pory grałem na gitarze Yamaha RGX 421 D
Bardzo lubiłem tę gitarę za jej gryf i za drewno z którego była wykonana.
Minimalna ilość lakieru,świetne brzmienie...gitara luksus :)

Sprzedałem ją z pewnych powodów a teraz zastanawiam się na co można by ją było zamienić
ale tak zamienić żeby dostać gitarę co najmniej równie dobrą lub lepszą
Nie chcę zamienić limuzyny na taksówkę ;)

Przejrzałem internet (a spore mam kłopoty z dostępem do sieci więc nie mogę sobie pozwolić na dogłębne zbadanie tematu) i oto lista kilku gitar które biorę pod uwagę.

Ibanez S2170FW - Natural Flat
http://medias.audiofanzine.com/images/n ... 613398.jpg
Wiadomo,chodzi o wagę ,może być nawet mahoń :)

Z tym że ...wolałbym bez tremola,jakoś mi zbrzydło i w ogóle... brzmienie kuleje przez te Flojdy
Chciałbym gitarę ze strunami przepuszczonymi przez korpus i gryfem jak tutaj

Obrazek

Szkoda że ten Ibanez którego wkleiłem,nie został właśnie tak wykonany...

Kolejna gitara o której myślę to Schecter.

http://www.guitaretv.com/images/schecte ... ersary.jpg
Struny tak jak chciałem,gryf przez korpus...ale ta waga...ja mam tylko 165cm wzrostu
Nie chcę mieć garba :D

Zaciekawiło mnie również to wiosło

http://guitarcenter.pl/catalog/product_ ... =115&h=330
ESP Eclipse II

Podobno też ma cienki korpus,tylko że przetworniki aktywne...nie cierpię tego brzmienia,heblara :D

No i nie wiem czy w ogóle istnieje jakaś gitara dla mnie...

Gdyby ktoś znał parametry Yamahy o której pisałem,chodzi mi o gryf w tym momencie
Chciałbym porównać gryfy gitar które wymieniłem z tą którą miałem
Nie mam możliwości udać się do sklepu i sprawdzić osobiście dlatego potrzebuję informacji :)

Co do brzmienia i przetworników,podoba mnie się to brzmienie (gitara też w sumie)

http://www.youtube.com/watch?v=5XdUqOQpPY0

Tylko że konsTRUEkcja nie taka jak chciałem...

http://www.youtube.com/watch?v=OeySc08ysPs
Mniej więcej od 6:35 do 10:00

Nie muszę mieć gitary nowej .
Co proponujecie ? :)

sss
Moderator
Posty: 2438
Rejestracja: 18-09-2013 12:53

30-06-2014 07:37

Masz tak sprecyzowane szczegóły, że może napisz do kilku dużych sklepów typu guitar center to przedstawią Ci ofertę i będzie Ci łatwiej szukać ;)

Awatar użytkownika
marcowyzajac
Posty: 1760
Rejestracja: 17-04-2013 20:35

30-06-2014 08:02

1. kiedy te ludzie się wreszcie nauczą, że cena nie oznacza faktycznej jakości, zwłaszcza przy gitarach nowych, a pisanie "grałem na ibanezie za 3 tys" jest równie bez sensu, jak gdyby kto inny napisał "jeździłem rowerem za 3 tys" albo "mam samochód za 47 tys". nic to o jakości, ani nawet w miarę konkretnie o rodzaju produktu nie powie. co innego, gdyby napisać "jeździłem na holenderskiej damce z aluminiową rama" albo "kupiłem kilkuletniego czerwonego passata w świetnym stanie, ze skórzaną tapicerką i wbudowanym gps". jeśli szukasz gitary drogiej, ale też żeby nie przepłacić, to nie czytaj dalej tego postu, nie warto. kupisz cokolwiek, będziesz mógł sam przed sobą i przed znajomymi się chwalić, ze masz gitarę za prawie trzy tysiące i jesteś taaaaaaki gość. ale jesli szukasz fajnego wiosła w budżecie około 3 tysięcy, a nie bardzo wiesz czego szukać, to może się moje wypociny trochę przydadzą.

2. wzrost ma się raczej nijak do komfortu gry na gitarze. był co prawda kiedyś na forum trollowy wątek, założony chyba z czystej złośliwości, dotyczący własnie dylematu czy jego autor nie będzie zbyt wysoki, by grać na... bodajże był to stratocaster, ale to by trzeba odszukać, żeby mieć pewność. natomiast ja nie widzę najmniejszego związku między wzrostem grającego i wielkością dłoni, a rodzajem gitary i tym bardziej rodzajem drewna użytego do budowy gitary. a ciężkie wiosło tak samo zgarbi niskiego, jak wysokiego. co to, wysocy sie nie garbią?:D

3. stały mostek, raczej hambakiery, solidny kawał drewna... mi to się zawsze kojarzyło z gibolami. ogrywałeś? waży to swoje, ale garbatość nie grozi. gdyby było inaczej, już by odpowiednie władze podjęły kroki w celu wycofania ze sprzedaży produktów zagrażających zdrowiu:) natomiast brzmienie gibsona... to nie chodzi o to, ze marka, ale jednak gibol to gibol. warto się zapoznać z gibolowymi używańcami do tych trzech k.

4. jeśli Ci się podoba gitara, to najpierw pójdź i ograj. skoro Ci się podobają te ibki z filmów...
a mostek można zawsze zablokować porządnym kawałem kloca odpowiedniego i w najmniejszym stopniu nie będzie "psuł brzmienia". możesz wręcz zrobić taki własnie myk, że kupisz gitarę za nieco mniej niż te trzy k, całą z marzeń i snów, ino z flojdem, a resztę funduszy przeznaczysz na zablokowanie mostu. no chyba, że masz zbyt wrażliwe poczucie estetyki, by na to się zgodzić, wtedy faktycznie pozostaje mozolnie szukać odpowiednich okazji po sieci.

5. co ja polecam:
- jesli chcesz bardziej mięsne, ciemniejsze brzmienie, to mahoniowce; choćby wspomniany wyżej gibol. na wady postawy nie będzie to wpływało w stopniu większym niż gitary z innego drewna.
- jak coś jaśniejszego, np właśnie to brzmienie z filmów, to sugeruję rozejrzeć się pośród używanych japońskich jacksonów, charveli i ibanezów. wśród nich sporo jest perełek, tylko trzeba umieć szukać. polecam zwłaszcza jacki:P
Obrazek
Новый скин форум- трагедия!!!

uczuCz
Posty: 17
Rejestracja: 30-06-2014 05:31

30-06-2014 08:23

"Grałem na Ibanezie za 3 tyś" tzn "Prestige" :D
Skrót myślowy.

Moja pierwsza gitara to był Hohner a konkretnie ten model
ObrazekObrazek

i niestety,dla mnie to była droga krzyżowa.
Ani z tym usiąść,bo jak oparłem na nodze to mi cierpła
ani pograć na stojąco,15 minut próby i dziękuje za uwagę...

Ja nie mam nic przeciwko kulturystyce ale jak biorę do ręki gitarę to chcę sobie spokojnie pograć a nie przypakować.

Zamieniłem Hohnera z mosiądzu...tzn mahoniu,na Yamahę z olchy i to było prawdziwe wybawienie.
Lekka,o wiele dłużej wybrzmiewała(mimo że z "fluidem trololo")...lubię brzmienie olchy :D
Mahoń też ładnie brzmi ale brzydko waży.

Żeksony ..no w sumie...jeśli chodzi o dostęp do wyższych pozycji "warjot" mi się podoba
http://www.jcfonline.com/attachment.php ... 34&thumb=1

Kształt i materiał to nie wszystko
przede wszystkim minimum lakieru,ja chcę widzieć i czuć drewno :)

http://37.media.tumblr.com/7fd397fac4fe ... o1_500.jpg

Kupiłbym sobie tę gitarę
http://www.youtube.com/watch?v=Ewba4bKmfGc
gdyby nie tragiczne brzmienie...i ta siódma struna..
Gitary 7 strunowe brzmią do bani a sporo osób kupuje 7 a nawet 8
chociaż nie potrafią grać dobrze na trzech strunach....głupia moda.

Awatar użytkownika
Excubitor
Posty: 689
Rejestracja: 11-05-2008 22:11

30-06-2014 11:08

Nie mam pojęcia co ma wzrost do mahoniu. Że niby waga? Ale to nadal nie ma nic wspólnego ze wzrostem. Można być niskim i przypakowanym. A jak masz problem z utrzymaniem gitary, to po pierwsze: Zwiększ masę!!

Możesz brać tego szektera, możesz też brać zwykłego Blackjaka czy jak tam się ten C1 nazywa. Za 3k nie ma szans żebyś wyrwał ESP.
Też chciałem gitarę z neck-thru i string sru, ale się wyleczyłem, bo nie miałem zbyt wielkiego wyboru i kupiłem Explorera. Nie jest jakoś szczególnie ciężki (3,8 kg), gryf jest cieńszy niż w np. w LP i dobrze gada. O, możesz jeszcze poszukać Jacksona SLSMG, jacki mają cieńsze gryfy, chociaż dla mnie za cienkie.
"Ja się nie znam, to się chętnie wypowiem."
Obrazek

Awatar użytkownika
marcowyzajac
Posty: 1760
Rejestracja: 17-04-2013 20:35

30-06-2014 11:57

uczuCz pisze:Gitary 7 strunowe brzmią do bani a sporo osób kupuje 7 a nawet 8

nie wiem jak ma się liczba strun do samego brzmienia. grałem dwóch siódemkach(ale nigdy nie kupiłem) i o dziwo brzmiały bardzo fajnie moim zdaniem(chociaż użyteczność siódmej struny mnie nie zachwyciła), ino gryf siłą rzeczy musi być odrobinę grubszy niż w sześciostrunowej. wniosek z tego, że albo Ty nie masz racji, albo ja gustu.

niektórym siódma struna jest przydatna, innym (mi też) przeszkadza, ale faktycznie, często grą na siódemkach popisują się osoby zupełnie nie potrafiące grać. no ale nie wińmy za to gitary.

nie chcę Cię przekonywać, że siódemka lepsza, sam tak nie uważam, ale pisz tak, aby nie było wątpliwości o co chodzi i nie generalizuj, bo z tych "skrótów myślowych" nic dobrego nie wychodzi.

pooglądaj sobie:
http://allegro.pl/gitara-elektryczna-charvel-desolation-ds-1-fr-tbk-i4370916947.html
http://allegro.pl/charvel-pro-mod-so-cal-japan-i4349199619.html
http://allegro.pl/sterling-by-music-man-ax-30d-crb-raty-60-miesiecy-i4363155549.html
widoczne drewno, sama gitara wykonana bardzo dobrze. w każdej aukcji wiosło ma inne zalety i inne wady. z ibanezów nie wiem co Ci polecić, słabo się znam na nich, niech to zrobi kto inny.
Obrazek
Новый скин форум- трагедия!!!

uczuCz
Posty: 17
Rejestracja: 30-06-2014 05:31

30-06-2014 12:30

A jak masz problem z utrzymaniem gitary, to po pierwsze: Zwiększ masę!!

Nie chodzi o problem z utrzymaniem tylko o problem z wytrzymaniem,o komfort chodzi.
Wisi cegła na szyi,pasek się wrzyna w ciało...a masa to też ciekawa kwestia
W ogóle nie mogę nabrać masy :/...jeśli już to tłuszczowej na brzuchu.
7 godzin spaceru = zero rezultatów
Rower kilak godzin po górach wertepach lasach piaskach = jak wyżej
Spirulinę zacząłem jeść bo naturalne białko,bo zdrowe bo cacane = też nic,tylko mdłości...

Wracając do gitar :D

nie wiem jak ma się liczba strun do samego brzmienia.

Też nie wiem jak,bo specjalistą nie jestem,nie znam się,mówię tylko o tym co czułem,na ucho.
Dodatkowa struna brzmi źle,bo tak po prostu brzmi i już :D
Jak komuś potrzeba niższych dźwięków,wystarczy kupić barytonowe wiosło
Wtedy będzie i nisko i będzie brzmiało :)

Siódemki ósemki itp,to kolejna głupia i niepotrzebna moda z zachodu.

albo Ty nie masz racji, albo ja gustu.

Oboje mamy rację,o gustach się nie dyskutuje,są ludzie którzy lubią słuchać heblarek ;D
Nikt im nie każe,nie robią tego za karę,a jednak słuchają i podoba im się...no cóż.
Mimo wszystko chciałbym kupić gitarę,heblarkę już mam :)
Ciężka,ogromna i wiór z niej spływa :D

ale pisz tak, aby nie było wątpliwości o co chodzi i nie generalizuj

Chodzi o to że chciałbym
1-...nie musieć siłować się z gitarą.
Waga gitary,rozmiar gryfu itp dostęp do wyższych pozycji

2-sześć strun zupełnie mi wystarczy do grania i BRZMIENIA.

Brzmienie to jest kolejna sprawa,przyzwyczaiłem się do olchy i trochę się boję że kupując inną gitarę
będzie mi brakowało czegoś w brzmieniu które lubię...
a tak jak pisałem wyżej,nie mam możliwości żeby odwiedzić sklep i sprawdzić wiosła.
Najbliższy sklep to godzina jazdy pociągiem,w jedną stronę(chociaż czas to nie jedyny problem)

Fajnie by było gdyby ktoś na forum miał doświadczenia słuchowe z Yamahą
ten konkretny model
http://www.youtube.com/watch?v=hn8bEMLtytU

i mógł się wypowiedzieć ,porównać ją z pozostałymi,np z Ibanezem S lub Jacksonem.

W mojej byłej gitarze,przystawki były fabryczne i brzmiały świetnie
Który Seymour czy inny "D Mario Bros" brzmi co najmniej równie dobrze/podobnie?
To nie ma sensu wydać majątek na gitarę ze względu na przystawki,które i tak będę później chciał zmienić.

No i mam problem :D jestem zupełnie zielony w sprawach teorii,dobór drewna i przystawek do niego
jaka podstrunnica będzie lepsza do jakiego korpusu,czy heban czy palisander ...do tej pory grałem na "palisandale"
a zastanawiam się nad hebanem...

Oferty sklepowe są po prostu..bida z nędzą w większości przypadków.
Może ktoś na forum bywa za granicą?Ktoś zaufany kogo możecie polecić?
Może ktoś przywiózł by mi konkretne wiosło za które u nas w sklepie będę musiał zapłacić dwa razy więcej?
Takie którego u nas w sklepach i tak przeważnie nie ma ;p

sss
Moderator
Posty: 2438
Rejestracja: 18-09-2013 12:53

30-06-2014 12:51

Rozumiem Twój ból. Po problemach z kręgosłupem różnicę wagową pomiędzy LP/STRAT czuję baaaardzo wyraźnie ;-)
Tym niemniej i tak mając 3000 brałbym Gibola LP STUDIO WB ;-)

Awatar użytkownika
Hinemann
Posty: 841
Rejestracja: 31-03-2013 15:25

30-06-2014 13:09

sss pisze:Rozumiem Twój ból. Po problemach z kręgosłupem różnicę wagową pomiędzy LP/STRAT czuję baaaardzo wyraźnie ;-)
Tym niemniej i tak mając 3000 brałbym Gibola LP STUDIO WB ;-)


Ja na jego miejscu szukałbym Giboli SG. Brzmieniowo moim zdaniem nie ustepują większości LP, a wagowo są przystępniejsze.
Za te 3k mógłbyś sobie pozwolić na ściągnięcie np. z Brytanii lub innego kraju Europy (albo ze Stanów, ale wyjdzie drożej) jakiegoś Sterlinga, dajmy na to Silo lub JP.
Akustyk: Tanglewood TW 145SC
Elektryk: Richwood RE-125 (humbuckery Merlin P.A.F)
Piec: Vox VT40+

Awatar użytkownika
ma95
Doradca
Posty: 5303
Rejestracja: 05-10-2012 18:08

30-06-2014 13:18

Kup sobie esp m2 jak chcesz lekkie i komfortowe wioslo, albo ebmm jp6 ;)

Co do twoich wypowiedzi nt 7/8 strun to nawet szkoda komentować, brzmienie 7 tez niczym nie odbiega od 6 strun, ot troche więcej opału w gitarze ;)

FlashGordon
Posty: 426
Rejestracja: 18-01-2014 19:48

30-06-2014 13:19

Fajnie by było gdyby ktoś na forum miał doświadczenia słuchowe z Yamahą


Grałem w sklepie na 120H, bardzo mi się spodobała i planuję zakupić na dniach. Nie jest ciężka, korpus z olchy, gitara raczej uniwersalna. Tyle, że nie kosztuje 3000 zł. Gdybym miał taką kwotę to pewnie rozejrzałbym się za wyższym modelem - 611H, który ma lepsze pickupy.
Yamaha Pacifica 120H
Zoom G5

Awatar użytkownika
Excubitor
Posty: 689
Rejestracja: 11-05-2008 22:11

30-06-2014 13:26

uczuCz pisze:Nie chodzi o problem z utrzymaniem tylko o problem z wytrzymaniem,o komfort chodzi.
Wisi cegła na szyi,pasek się wrzyna w ciało...a masa to też ciekawa kwestia
W ogóle nie mogę nabrać masy :/...jeśli już to tłuszczowej na brzuchu.
7 godzin spaceru = zero rezultatów
Rower kilak godzin po górach wertepach lasach piaskach = jak wyżej
Spirulinę zacząłem jeść bo naturalne białko,bo zdrowe bo cacane = też nic,tylko mdłości...

Zara, jak Ty chcesz budować masę/siłę spacerami i rowerem to się nie dziwię. Stejki, indyk i ciężary, inaczej nie pójdzie.
Na ciężką gitarę trzeba dobry, szeroki pasek. Najlepiej z gąbką jak np. strasznie chwalony przez posiadaczy gibsonów Presto PES27. Ja mam Liszko i tez nie narzekam.
"Ja się nie znam, to się chętnie wypowiem."
Obrazek

uczuCz
Posty: 17
Rejestracja: 30-06-2014 05:31

30-06-2014 14:39

brzmienie 7 tez niczym nie odbiega od 6 strun

Nic na to nie poradzę że 6strunowy baryton mi brzmi lepiej niż 7strunowe pasy startowe :)
a 8 i więcej strun to już są chyba jakieś...problemy z osobowością ;D

Nie wiem jak można na tym grać...przecież gitary basowe ciągle są w sprzedaży.

esp m2 jak chcesz lekkie i komfortowe wioslo, albo ebmm jp6

Może faktycznie...kumpel ma i mówi że jest git...

Sterlinga, dajmy na to Silo JP.

Hm...zaraz posłucham jak to gada gdzieś na YT

Gibola LP STUDIO

Nie mam pretensji do Gibsonów o to jak brzmią,ale gryfy mogli by nieco odchudzić...


Zara, jak Ty chcesz budować masę/siłę spacerami i rowerem to się nie dziwię.

Oj tam,żebyś Ty widział po czym/gdzie, ja chodzę :D a nogi mam jak ramiona
ramiona jak...gałązki :D tłuszczu ubywa,mięsa nie przybywa...

Może przemiana materii a może czegoś w diecie brakuje...


Wracając do wątku o wzroście i niedużej dłoni,ciekawy jestem ile ma wzrostu Jacek Królik .
Wydaje mi się że jesteśmy zbudowani podobnie ale pewności nie mam ,w 4 oczy z nim nie rozmawiałem

Sylwekk0
Posty: 1060
Rejestracja: 07-03-2012 15:23

30-06-2014 14:59

A jaki masz pasek gitarowy?

Awatar użytkownika
Hinemann
Posty: 841
Rejestracja: 31-03-2013 15:25

30-06-2014 17:03

[quote="uczuCz"}
Może przemiana materii a może czegoś w diecie brakuje...
[/quote]

Sam mam taki problem. Przemiana materii albo tasiemiec (to akurat mało wątpliwe), bo jem jakbym miał żołądek XXL, a nic nie idzie jak to mówią w biodra (czyt. masę). Tyle że na wzrost nie mogę narzekać ;)

Z wcześniej podawanego Sterlinga poszukaj JP60 albo JP100
Akustyk: Tanglewood TW 145SC
Elektryk: Richwood RE-125 (humbuckery Merlin P.A.F)
Piec: Vox VT40+

uczuCz
Posty: 17
Rejestracja: 30-06-2014 05:31

30-06-2014 17:50

Aktualnie nie mam paska ani gitary :) używałem zwykłego,tradycyjnego szerokość...5cm około.
Do dzisiaj mam lewe ramię nieco niżej niż prawe .

Czytam sobie własnie taką oto recenzję
http://www.infomusic.pl/test/38507,test ... man-jp100d

Z masa tłuszczową to ja nie mam problemu,wystarczy tydzień i przybywa :D
ale jak chcę zamienić tłuszcz na mięso,wtedy tłuszcz znika a mięsa jak nie było tak nie ma...
może ja spalam mięśnie razem z tłuszczem?:D

Sylwekk0
Posty: 1060
Rejestracja: 07-03-2012 15:23

01-07-2014 10:48

To kup sobie porządny, skórzany, szeroki pasek, żeby rozkładał dobrze ciężar i graj jak najwięcej na stojąco. Bo nawet jak będziesz miał jakiegoś japońca ze sklejkowym korpusem to i tak jak nie będziesz ćwiczył to po tych 15 min będziesz błagał o jakieś krzesło. I kwestia masy, mięśni i wzrostu nie ma nic wspólnego z tym, że nie wytrzymujesz długo na stojąco. Jest też kwestia wysokości gitary na pasku - im jest niżej tym bardziej ten ciężar odczuwasz no i też lewa ręka traci na skuteczności, aczkolwiek to absolutnie nie jest jakaś reguła bo jak wyćwiczysz to możesz nawet mieć gitarę poniżej kolan i będzie Ci się grało wygodnie. Także z mojej strony polecam zwrócić uwagę na te 3 rzeczy.

Wróć do „Producenci i marki”