wojtex7777 pisze:Tu pozwole sobie zapzeczyć..!
Tak się składa ,że jestem elektronikiem z wieloletnim stażem w praktyce, i przy okazji gram od kilku lat..
Od lat składam różne efekty w większości dla siebie, bo lubie się bawić.
Od zawsze analogowe układy elektroniczne miały przewagę na cyfrowymi właśnie w tym ,że nie "generuja" szumów i harmonicznych...
Harmonicznych tez nie? Wiec co robi THD w specyfikacji analogowych ukladow opozniajacych wykorzystywanych w efektach?
Nie myl Kolego brumienia i ew. przydzwięku z szumem wytwarzanym podczas cyfrowej obróbki sygnału, bo to dwie rózne rzeczy..!!
Nie chodzi Ci po prostu o bialy szum?
wojtex7777 pisze:Fabryka MXR jest tylko jedna i to w USA, nie ma żadnej w chinach, więc nie ma żadnych tanich podróbek na rynku.!
Joyo ma dynacompa i phase, Biyang ma phase i mozliwe distortion, Behringer dynacompa i phase.
Natomiast jest tez odwrotnie, wsrod MXR mozna znalezc pare kopii innych firm, przykladowo Bossa DS-1 i SD-1.
A jakość wykonania efektów MXR jest znakomita.!!!!!
Rozkreć sobie któryś z efektów i obejrzyj płytke pcb.
Montaz powierzchniowy, plastikowe potencjometry i DPDT, niby normalne teraz wsrod duzych firm, ale jak obok jest tanszy Biyang z montazem przewlekanym, metalowymi potencjometrami, 3DPT, a rezystory sa metalowe i kondensatory wima to mozna sie zastanawiac. Chociaz, czy montaz powierzchniowy, czy montaz przewlekany, to wiekszosci uzytkownikow ktorzy nic nie beda zmieniac, nie zrobi roznicy.
Nie mowie, ze to nie sa dobre efekty. Sam uzywam ich malego flangera i way huge distortion, ale nie uwazam aby MXR sie wyroznialo jakos na tle innych producentow, no i mogloby byc tansze.