Moje pytanie jest trochę bardziej złożone. Z racji iż na dniach prawdopodobnie zamawiam przetwornik "Seymour Duncan JB Jr Jeff Beck" do mojego squier stratocaster-a, mam takie pytanie; Jaki multiefekt/procesor fajnie i efektywnie zabrzmiał by z w.w gitarką, przetwornikiem puszczonych na Peavey ValveKing-u (212)? Poruszam się głównie w kręgach Nirvany, AC\DC, Alice Cooper-a, The Clash, aż po ciężej brzmiące rify np Luxtorpedy (nowsze nuty), Summa 41, LP, LB, BFMV i reszta ekipy typu hard. (taka paleta od ball rock, przez grunge po hard rock- głównie) Przede wszystkim nie chcę szumów i jakiś bełkotów zamiast dźwięków z efektu...
Prosiłbym o jakieś rady, być może (jeśli setup wydaje się nie specjalnie dobrany pick+efekt do pieca i gitki) nowe propozycje, rozwiązania, tak żeby jakoś zabrzmiał na 1-wszym koncercie w niedalekiej przyszłości.
Z góry, dziękuję.