Witam. Posiadam niemiecką gitarę SignS Stratocaster (tak wiem i prosiłbym zostawić to bez komentowania). Jak wiadomo w gitarach typu Strato znajduję się mostek typu tremolo. I tu pojawia się problem, a konkretnie dwa problemy:
1. Chciałem obniżyć struny tak na mm nad gryfem i nie dało rady bo struny haczyły i wydawały nieprzyjemne brzęczenie, a u mojego kuzyna widzialem że on ma bardzo nisko obniżone struny (własnie tak na 1 mm) i u niego wszystko dobrze. O co może chodzić?
2. Menzura chyba nie jest do końca sprawna. Próbowałem regulować i prawie wykręciłem śrubę z menzury. Mimo to dźwięk był za wysoko na XII progu. I tu się pojawia moje pytanie.
Bawić się dalej w próby regulacji czy może oddać do lutnika? Jeżeli ta druga opcja, to ile może kosztować wyregulowanie gitary? Z góry dzięki za odpowiedzi. Dodam że mam struny Ernie Ball 9-46. Pozdrawiam.