remg
Posty: 4
Rejestracja: 09-06-2014 19:37

09-06-2014 20:01

Witam,
gram na gitarze od 3 lat. Moją pierwszą gitarą był T.Burton Greengo. Ostatnio postanowilem wymienic gitarę na lepszą aby zyskac nową motywację do dalszej nauki. Przejrzałem niejedno forum i postanowiłem zakupic przez internet Dowinę DC555.
Niestety moje pierwsze wrazenie po rozpakowaniu i nastrojeniu gitary to: płaskość dźwięku, brak głębi, ogolnie w porownaniu z poprzednim T.Burtonem, który byl ponad 2 razy tanszy sprawiła nie najlepsze wrażenie. Zdaję sobie sprawę, ze gitara musi sie "dotrzeć" itp, ale jednak w tej cenie ponad 1000 spodziewałem się jakiegos kolosalnego skoku jakościowego w brzmieniu.
Byc może błędem był zakup przez internet, ale decyzję podjałem świadomie zakładając, ze jesli mi sie nie spodoba po prostu oddam w ciągu 10 dni. Oddać ją muszę i tak poniewaz po wyregulowaniu gryfu okazało się , że 5 próg jest jakos wadliwie zamocowany (zbyt nisko) i po prostu przy obniżeniu akcji strun do w miarę prawidłowej gitara na tym progu brzęczy. Myślę, ze w sprzęcie za takie pieniądze to niedopuszczalne (w ogole jestem ciekaw czy sklep wiedzial o tej wadzie)

No i mam teraz dylemat jak zakupic tę następną gitarę i jaką kupic, tak abym odczuł naprawde postęp w brzmieniu. Wielu użytkowników poleca Dowiny, Furche, Lagi. Jednakże zaczałem obawiac się, ze kupowanie przez internet może się konczyc odsyłaniem gitary po paru dniach, a to tez jakis koszt. Jesli z kolei pojde do sklepu i będe ogrywał na miejscu, to mogę coś przeoczyć, czego nie przeoczę w domu gdy mam szanse w spokoju wszystko wyregulowac i sprawdzić. W dodatku zaczałem sie zastanawiac czy gitara za 1000-1500zl zaspokoi moje chęci, moze powinienem celowac w cos wyżej. Jestem w kompletnej kropce zarówno co do sposobu zakupu, jak i modelu gitary. Wiem, ze moge przeznaczyc na nią do 2tys. Czy możecie cos polecic i doradzic jak działac w tej sytuacji aby kupic cos z czego będe zadowolony i uniknąc przeoczenia jakiejs istotnej wady gitary (bo jaką mam gwarancję ze dany egzemplarz w sklepie tez nie bedzie miał jakiejs wady, której nie zdąze zauwazyc).

Bede wdzięczny za wszelkie sugestie i porady.

Pozdr,
remg

Awatar użytkownika
marcowyzajac
Posty: 1760
Rejestracja: 17-04-2013 20:35

09-06-2014 21:04

no ale jak pójdziesz do sklepu to wcale nie masz obowiązku kupować tego co ogrywasz. to po primo. poza tym zgodnie z prawem konsumenta nawet sklepowi muzycznemu możesz w ciągu iluśtam dni zwrócić produkt jeśli okazał się być wadliwy. przy zakupie się trzeba tylko dopytać ile to dni i czy oddają pieniądze czy wymieniają produkt, ew umówić się jakoś konkretnie co do zwrotu ewentualnego, bo czasami cwaniactwo przez sprzedawców przemawia.

jeśli oceniasz gitary po cenie to się nie dziw, że oczekiwania się mają nijak do stanu faktycznego i można się rozczarować. nie zamierzam udowadniać, że droższe gitary są tylko droższe, a nie brzmią lepiej; że dowiny są bardzo dobre, a ty trafiłeś na gówniany egzemplarz, bo się zdarza, ani, że jak wybulisz trzy tysiące lub więcej to nie ma opcji żebyś trafił na niedobrą gitarę, bo to wszystko by nie była prawda:

droższe gitary są robione z droższych materiałów, podobno bardziej dbale. z kolei cena materiału bierze się z jego ekskluzywności i odpowiednich walorów. wniosek z tego, że droższa gitara powinna brzmieć lepiej, ale drewno to nie plastik. nie ma dwóch zupełnie identycznych gitar, każda jest inna(nie mówię o skajłejach:P).

mogłeś trafić na gówniany egzemplarz, mogłeś trafić na kiepski model, ale mogłeś trafić na fajne wiosło, które wielu by doceniło, ale nie jest w Twoim guście. nie zniechęcaj się do producenta, tylko ogrywaj różne modele i egzemplarze i wybierz najlepszy dla Ciebie.

nawet wśród najdroższych gitar zdarzają się buble. właśnie dlatego jak się decydujesz na nową, szczególnie akustyczną to musisz sobie zadać trud i zaznajomić się z modelem, a nie, że kupisz i zdziwienie bo nie to.

nie zamierzam udowadniać, że ten model dowiny jest świetny, tamten egzemplarz wcale nie gorszy niż pozostałe, a Ty się nie znasz. nie wiem, nie macałem tej dowiny; natomiast jeśli kupujesz coś w ciemno, spodziewając się jakości bo jest droższa, to wina leży po Twojej stronie, nie sprzedawcy.

co do konkretnych modeli, to nic nie polecę, bo:
a) nie jestem ekspertem. macałem raptem kilka akustyków, z czego większość w przedziale cenowym nie do zaakceptowania dla kogoś, kto ma aż 2 tysiące na wiosło(w sensie, że grałem głównie na chińszczyznie)
b) skoro tak się przejechałeś na opiniach innych ludzi z innych forumów, nie chcę popaść w niełaskę, jeśli nie daj Boże polecę Ci coś, co Ci do gustu nie przypadnie:P

tak czy inaczej, pomacaj se wiosła wszystkie, na jakie Cię stać(plus-minus 200 pln wzwyż, bo o tyle taniej może być w internetach) i wybierz nie to najdroższe, tylko to, które najlepiej brzmi. powodzenia:)
Obrazek
Новый скин форум- трагедия!!!

sss
Moderator
Posty: 2438
Rejestracja: 18-09-2013 12:53

09-06-2014 23:16

Nie ma prawa do zwrotu towaru zakupionego w sklepie jeśli jest bez wad. Ciekawe co by powiedział rzeczoznawca na trochę nierówno nabity próg. Jeśli to wada to można reklamować baaardzo drogie gitary ;) Dlatego zakup przez internet to dobra opcja. W sklepie ogrywalem sporo gitar i zawsze był problem - zdechłe struny, źle ustawiona itp.

Trzeba przełknąć tą żabę i przyjąć do wiadomości, że akustki za takie pieniądze mają wady. I nie jest to kwestia dołożenia 200 zł tylko raczej 2000 i to bez wielkiej pewności.

Dowina spada na łeb na szyję z jakością. A co do dźwięku to mi się podobały 222 i 333. Ale dowiny mają mało nazwijmy to pogłosu w wyższych rejestrach a tego elementu bardzo brakuje w tanich gitarach i może dlatego jesteś rozczarowany. Ja wybrałem LAGa ale Lagi podobnie coraz więcej niedoróbek mają. Jednak wpadł mi bardzo w oko. Jeżeli chodzi o niedoróbki to najmniej ich znalazłem Yamahach.

Eddie666
Posty: 8
Rejestracja: 08-05-2014 00:40

10-06-2014 12:03

Nie jestem pewny co do tego zwrotu
W sytuacji, gdy kupiliśmy towar w sklepie, a więc gdy nie uzgadnialiśmy jego właściwości ze sprzedawcą niezgodność towaru z umową powstaje gdy:
-towar nie nadaje się do celu, do jakiego jest zwykle używany jego rodzaj,
-jego właściwości nie odpowiadają właściwościom cechującym towar tego rodzaju (np. odporność),
-nie odpowiada oczekiwaniom kupującego, opartym na składanych publicznie zapewnieniach sprzedawcy, producenta lub jego przedstawiciela (np. w reklamie).
Czytaj więcej na Infor.pl: http://www.infor.pl/prawo/prawa-konsume ... z34EFzdQCW

Myślę, że całkiem sporo pod to można podciągnąć a już zwłaszcza źle nabity próg, ale nie znam się. Zawsze jest rzecznik praw konsumenta, można się podpytać. A nawet jeśli sie mylę, można sprzedawcę postraszyć rzecznikiem/ ewentualnie sądem, jak się ma gadane to można całkiem dobre efekty osiągnąć. Ale swoją drogą mój znajomy wraz z dziewczyną poszli do sądu gdy kupione buty za kilka stówek okazały się beznadziejnie wykonane i nawet wygrali jeśli dobrze pamiętam

Edit: aha zwrot towaru to nie to samo co reklamacja. Zwrot, nie musi być uzasadniony to takie jakby prawo do rozmyślenia sią i to zależy wyłącznie od sprzedającego czy takie zwroty przyjmuje czy nie. Natomiast prawo do reklamacji mamy ZAWSZE, niezależnie co sprzedawca będzie na ten temat sadził. Reklamować produk można zawsze jeżeli jest uszkodzony lub odbiega od tego jak miał wyglądać czy działać zgodnie z umową. Źle nabity próg i brzęczenie strun z tego powodu moim zdaniem jak najbardziej powinno pod to podchodzić bo raczej sprzedawca nie informował, że to gitara źle wykonana(i fakt, że nie jest ona z tych drogich tego nie zmienia). tak ja uważam

sss
Moderator
Posty: 2438
Rejestracja: 18-09-2013 12:53

10-06-2014 13:03

Pisząc zwrot miałem na myśli zwrot nie reklamację :)

A jeśli chodzi o próg to .. no własnie można byłoby się doktoryzować na ten temat. Jeśli jest źle nabity w typie widocznie krzywo, jest na oko wyższy, ostry i rani palce itp. to jest na pewno wada ale to, że na jakimś progu po opuszczeniu akcji strun coś pobrzękuje to raczej wątpię. Prawie w każdej gitarze da się tak ustawić akcję, że gdzieś zaczyna brzęczeć czyli co do reklamacji? ;-)
Inna sprawa to taką wadę widać w sklepie a ponieważ zawsze utargujemy kilka zł to z reklamacją widocznej wady po upuście może być pod górkę.

Jak kupi się przez net to spoko - coś nie pasuje i odsyłamy. Kurier kosztuje ze 20 zł. Jeśli nie mieszka się w okolicy kilku sklepów to wcale nie wychodzi drogo. Ja jeździłem dwa razy do w-wy. 120km w jedną stronę i ze 40 po w-wie. Podliczyłem koszty i jedno jest pewne. Mogłem odesłać duuuużo gitar po ograniu w domu ;-)

remg
Posty: 4
Rejestracja: 09-06-2014 19:37

10-06-2014 17:51

Witam,
Generalnie juz ustalilem ze sklepem zwrot tej gitary i nie ma problemu. Nie wchodzę z nimi nawet w dyskusje nt. tego wadliwego progu. Wg mnie jest zle nabity, bo gdy wyregulowalem krzywizne gryfu tak zeby akcja strun byla akceptowalna (a jeszcze nie była taka jak byc powinna) - progi 5 i 6 dawaly ten sam dzwiek. Zdziwilo mnie to, bo tyle się naczytalem o tej jakosci Dowiny. Chyba rzeczywiscie jakosc im spada.

Dodatkowo móglbym sie w tej Dowinie przyczepic do tego ,ze krawędzie progów są trochę ostre, nie do konca dobrze spolerowane. Nie mam za bardzo porównania z innymi gitarami, ale w moim poprzednim znacznie tanszym T.Burtonie bylo zrobione lepiej. Reszta w tej Dowinie jest zupelnie ok jesli chodzi o wykonanie.

Czy możecie polecic jakies sklepy internetowe, gdzie gitary są sprawdzane przed wyslaniem i nie wcisną wadliwego towaru? Czy to rzeczywiscie standard ,ze gitary sie sprzedaje ze znacznie podwyzszoną akcją strun aby maskowac wszelkie potencjalne problemy z gryfem?
Ewentualnie czy możecie polecic sklep stacjonarny w Warszawie, z dobrym wyborem marek typu Lag, Furch, Dowina etc, gdzie mozna w dobrych warunkach i bez pospiechu gitarę ograc?

Pozdrawiam,
remg

sss
Moderator
Posty: 2438
Rejestracja: 18-09-2013 12:53

11-06-2014 12:41

Generalnie nie wież w slogan "przegląd lutniczy w cenie". Przegląd polega na sprawdzeniu, czy gitara jest cała albo coś w tym stylu ;-)

Tak, akcja jest wyższa nie bez powodu i to nie tylko w gitarach z tej półki cenowej.

Ja w LAGu na strunach 11 zjechałem z akcją do 2,2 mm na E6 i nic nie brzęczy więc uważam, że jakość wykonania jest ok. Po zakupie było 2,7. Po zmianie strun jeszcze spróbuję to dopracować ale ponieważ zmienię na próbę na 10 więc na razie niżej nie zjeżdżam. Jest jeszcze jakaś rezerwa i myślę, że na 11 do ok. 2 mm mógłbym zjechać bez szlifu progów.

Jeżeli dźwięk na dwóch progach był ten sam to potężna wada, o ile nie była to kwestia źle ustawionej krzywizny gryfu bo jak czytam:

bo gdy wyregulowalem krzywizne gryfu tak zeby akcja strun byla akceptowalna


to mam pewne obawy, że źle wyregulowałeś gitarę. Akcję strun ustawia się przez wysokość podstawka po ustawieniu krzywizny gryfu w zależności od założonych strun.
Jeśli robiłeś to poprzez regulację krzywizny to uzyskałeś niższą akcję (nie tak niską jak przez regulację na mostku) ale po prostu za mocno napiąłeś pręt ;-) Wypukły gryf albo płaski i minimalna różnica w wysokości progu i masz to co masz ;-)

remg
Posty: 4
Rejestracja: 09-06-2014 19:37

11-06-2014 13:25

sss pisze:to mam pewne obawy, że źle wyregulowałeś gitarę. Akcję strun ustawia się przez wysokość podstawka po ustawieniu krzywizny gryfu w zależności od założonych strun.
Jeśli robiłeś to poprzez regulację krzywizny to uzyskałeś niższą akcję (nie tak niską jak przez regulację na mostku) ale po prostu za mocno napiąłeś pręt ;-) Wypukły gryf albo płaski i minimalna różnica w wysokości progu i masz to co masz ;-)


Witam,
z tego wynika, ze w nowej gitarze musialbym troche spiłowac mostek zeby akcja byla sensowna. Albo sam, albo dac do lutnika, ale czy to nie bylaby utrata gwarancji? Nie mierzyłem dokladnie w mm jaka byla akcja w pierwszym momencie po rozpakowaniu, bo była tak wysoka, ze nie dalo się grac :)

sss
Moderator
Posty: 2438
Rejestracja: 18-09-2013 12:53

11-06-2014 13:34

Tak, tylko piłowanie ;) Regulacja akcji poprzez krzywiznę to tak jakbyś wysokośćzawieszenia auta reulował ciśnieniem w kołach ;)
Też trafiłem taką Dowinę. Dało się grać ale ciężko było. 3,5

Wróć do „Jaka gitara akustyczna / klasyczna powyżej 1000zł”