Luźny pręt w gitarze akustycznej

Witam. grając ostatnio na mojej gitarze usłyszałem brzęczenie. Zacząłem szukać luźnych części i okazało się, że pręt, który idzie przez gryf jest luźny. Prosił bym o pomoc co miałbyz z tym zrobić, bo brzęczenie mnie irytuje, a boję się także, że może być to coś poważnego. Mam nadzieję na szybką odpowiedź i z góry dziękuję za pomoc.

Najpierw to powiedz po czym stwierdziłeś, że to pręt jest luźny i brzęczy i co zrobiłeś, aby wyeliminować inne możliwości.

Standardową metodą chyba czyli na "macanta". Starałem się wszystkim poruszać, a gdy złapałem za pręt swobodnie jeździł wzdłóż gryfu, co wydaje mi się, nie powinno być normalne.

No sam nic nie zrobisz, daj do lutnika. Trzeba by odkleić podstrunnicę i ponownie wkleić pręt.

To kiepsko :/ Średnio stać mnie na takie zabawy, więc chodzi mi bardziej o to, czy jest to niebezpieczne dla gitary, ponieważ ta służy mi głównie do nauki i brzęczenie można co najwyżej ignorować :) Szczególnie, że nie jest to jakaś droga gitara (dokładniej Stagg SW 201).

Nie opłaca się nawet tego naprawiać kolego, niestety. Sprawdź, czy gryf jest krzywy(wypukły, wklęsły), jeśli nie, to jest ok, graj, ale co jakiś czas, kontroluj krzywizne i nie zakładaj strun grubszych, niż te co teraz.

No trudno. Do wakacji i tak planuję zakup ekektrycznej, więc jakoś przeboleję. Dziękuję za pomoc :)